Górnicy z kopalni węgla kamiennego Bogdanka świętują Barbórkę w cieniu zapowiedzi dekarbonizacji europejskiej energetyki i wygaszania kopalń.
Ten temat jest na ustach wszystkich, choć dziś górnicza brać koncentrowała się na radosnym świętowaniu. Górników z Łęcznej tradycyjnie o 6 rano obudziły dźwięki górniczej orkiestry.
– Od 6.00 walczymy, co roku – mówią górnicy. – Tu mamy dwóch gości, dla których to już 50. Barbórka. Jest takie powiedzenie: za ciężką pracę należy mieć solidny odpoczynek. Czas zabawy w okresie barbórkowym przychodzi i musimy w jakiś sposób tę pracę odreagować. Cieszymy się, że dalej ta tradycja jest u nas, że można przyjechać poświętować, natomiast jakie są perspektywy – każdy widzi: coraz więcej słońca, coraz więcej wiatru, coraz mniej węgla. Ten parytet działa na naszą niekorzyść. Miejmy nadzieję, że jednak czas pokaże, że bez węgla nie będzie możliwości istnienia i energetyki. Siła w górnictwie niech zostanie.
CZYTAJ: Współpraca lubelskiej uczelni i biznesu. Dziś podpisano umowę
– Dzisiaj świętujemy – mówi Marcin Kujawiak, kierownik działu komunikacji i promocji Lubelskiego Węgla Bogdanka. – Jeśli będziemy musieli porozmawiać o przyszłości Bogdanki, to będziemy rozmawiać w kolejnych dniach, bo dziś, przy okazji naszego święta, wolimy jednak nawiązywać do tradycji i cieszyć się z tego dnia. Nie ukrywamy, i wszyscy to widzimy, że jeżeli chodzi o rynek węgla kamiennego w Polsce, to on się zdecydowanie kurczy i transformacja nadchodzi. Widzimy to po ilości surowca, który jest coraz trudniej ulokować na rynku. Widzimy to też po zapotrzebowaniu ze strony naszych partnerów kluczowych, czyli grupy Enea. Ale liczymy na to, że Bogdanka będzie ostatnią kopalnią, która ten węgiel będzie produkować.
To radosna Barbórka? – Żyjemy w takich czasach, gdzie ciężko jest mówić o radości, jak widzimy dekarbonizację, która dzieje się na naszych oczach i te wieści, które do nas dochodzą, są coraz mniej optymistyczne – mówi Justyna Zawrotniak-Bogusz, przewodnicząca Związku Zawodowego Górników. – Ale dzisiaj zostawiamy temat naszej niepewności za sobą i idziemy z takim optymizmem w przyszłość. Cieszmy się dzisiaj świętem. Wszystkim górnikom życzę tyle samo wyjazdów, co zjazdów, i z górniczym „Szczęść Boże”.
CZYTAJ: „To nasze święto”. Górnicy z Bogdanki świętują Barbórkę
– Bywały szczęśliwsze niż w tym roku – mówi Jarosław Niemiec ze Związku Zawodowego „Przeróbka”. – Przed nami się pojawiło zagrożenie dla bytu kopalni, i to poważne. Świętujemy z godnością, z wysoko podniesioną głową, ale martwimy się co dalej. Na razie są nam nieznane, ale zrobimy wszystko, aby te perspektywy zabezpieczyć, zabezpieczyć los kopalni, załogi i przede wszystkim społeczności lokalnej, bo te miejsca pracy są najważniejsze. Praca jest ciężka, bywa wdzięczna i przede wszystkim myślę, że póki co dalej prestiżowa i ważna.
– Przyszłość dla Bogdanki rysuje się taka, jak dla górnictwa. Być może dla nas jest trochę więcej kolorów z tego względu, że mamy inny poziom jeżeli chodzi o zdolności wydobycia – mówi Mariusz Romańczuk, przewodniczący NSZZ Solidarności Lubelski Węgiel Bogdanka. – Te nasze parametry są dużo lepsze niż na Śląsku i u nas jeden górnik wydobywa dużo więcej tego węgla niż górnik na Śląsku ze względu na warunki geologiczne.
– Zgodnie z umową społeczną, która na tę chwilę się nie zmieniła, Bogdanka jest jedną z ostatnich trzech kopalń, która w 2049będzie jeszcze ten węgiel produkować – mówi Marcin Kujawiak. – W tym roku planujemy, że produkcja zamknie się w przedziale 7-8 milionów węgla, natomiast zatrudnionych w tym momencie w Lubelskim Węglu Bogdanka jest sześć tysięcy osób.
– Licząc ze spółkami ok. 8 tysięcy to miejsca pracy na Bogdance – mówi Jarosław Niemiec. -Chcielibyśmy bardzo poważnego planu na sprawiedliwą transformację energetyczną, który polegałby na zabezpieczeniu tych miejsc pracy, stosunku pracy, w razie konieczności redukcji zatrudnienia w górnictwie węglowym, odtworzenia tych miejsc pracy w jakichś alternatywnych gałęziach gospodarki, ale tutaj, lokalnie, bo inaczej wyemigruje stąd cała ludność.
Czego życzyć górnikom?
– Szczęścia górniczego i tyle samo wyjazdów, co zjazdów – mówią górnicy.
Główne uroczystości odbyły się w cechowni w Bogdance, gdzie zasłużeni górnicy zostali odznaczeni. Tutaj także odczytano list do górników od prezydenta Andrzeja Dudy i marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
Lubelski Węgiel Bogdanka jest jedyną kopalnią węgla kamiennego w lubelskim zagłębiu. Działa od 1975 roku. Od 2015 roku Bogdanka należy do kontrolowanej przez Skarb Państwa Grupy Kapitałowej Enea, która ma prawie 65 % akcji kopalni.
PaSe/ opr. DySzcz
Fot. Sebastian Pawlak