Prawie 4000 złotych straciła 57-latka z powiatu puławskiego, która chciała kupić przez Internet bilety lotnicze do Turcji. Kobieta nie miała świadomości, że strona, na której znalazła atrakcyjną ofertę jest fałszywa, a konsultant, z którym rozmawia jest oszustem.
CZYTAJ: Pijani opiekowali się dziećmi, a potem ugryźli policjantów. Małżeństwo z Ukrainy usłyszy zarzuty
– Najpierw kobieta kupiła bilety na oficjalnej stronie tureckich linii lotniczych, jednak lot odwołano. Wtedy 57-latka poprosiła o zwrot pieniędzy i na własną rękę postanowiła samodzielnie poszukać innych, tańszych biletów – mówi komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Gdy znalazła ofertę zadzwoniła pod numer widniejący na stronie internetowej będąc przekonaną, że dzwoni do konsultanta państwowych linii lotniczych z Turcji. Rzekomy konsultant zaoferował jej tańsze bilety i przekonał do wpłaty zaliczki, która miała zostać jej zwrócona po otrzymaniu zwrotu za anulowane wcześniej bilety. Oferta, którą przedstawił 57-latce wydała się korzystna, dlatego postanowiła sfinalizować zakup i wpłaciła prawie 4000 złotych korzystając z linku wysłanego przez rzekomego konsultanta. Po pewnym czasie analizując stan konta oraz dane, na jakie został wykonany przelew doszła do wniosku, że została oszukana – dodaje.
Kilka dni później kobieta dostała zwrot pieniędzy za anulowane bilety od prawdziwych tureckich linii lotniczych. Wtedy upewniła się, że zaliczkę na tańsze bilety wpłaciła oszustom.
MaK / opr. PaW
Fot. pixabay.com