Zakończyła się pikieta przeciwników budowy spalarni śmieci w Lublinie. Uczestnicy najpierw przemawiali przed lubelskim Ratuszem, a następnie przechodzili przez przejście dla pieszych na ulicy Królewskiej. Ruch w tym miejscu został wcześniej czasowo wstrzymany, a kierowcy jeździli objazdami.
Zdaniem protestujących spalarnia śmieci w Lublinie będzie uciążliwa i stanowi zagrożenie dla zdrowia okolicznych mieszkańców.
– Jestem mieszkanką Felina i już teraz odczuwamy taki odór z firmy, która znajduje się przy Metalurgicznej. Nie wyobrażam sobie, żeby wystąpiły jeszcze jakieś dodatkowe obciążenia. Na co ona potrzebna? Nasze śmieci spalają w Chełmie. A my będziemy palić czyje? Niemieckie śmieci? Protestujemy, żeby było czyste powietrze.
Fot. Iwona Burdzanowska
CZYTAJ: Spalarnia śmieci powstanie w Lublinie? Duże emocje na sesji Rady Miasta [ZDJĘCIA]
Spalarnie na terenie dawnej odlewni Ursus przy ulicy Metalurgicznej w Lublinie chce wybudować firma KOM-EKO S.A.
– 15 listopada została wydana decyzja o uwarunkowaniach środowiskowych dla tej inwestycji – mówi dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin, Marta Smal-Chudzik. – Do 13 grudnia była możliwość składania odwołań przez strony postępowania. Takie odwołania wpłynęły w liczbie 3. Zostały one przekazane do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Aktualnie trwa oczekiwanie na rozpatrzenie odwołań przez SKO. Urząd Miasta podkreśla, że wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych nie jest równoznaczne z wydaniem pozwolenia na budowę.
MaK / opr. WM
Fot. Magdalena Kowalska