Polskie piłkarki ręczne rozegrają w poniedziałek (02.12) ostatni mecz grupowy w pierwszej fazie mistrzostw Europy. Stawką spotkania z Hiszpanią będzie awans do drugiej rundy turnieju. Biało-Czerwone muszą pokonać niewygodne rywalki.
Jedna z sześciu zawodniczek MKS-u FunFloor Lublin w reprezentacji Polski – Aleksandra Olek – przypomina, że nasza reprezentacja ma z tym przeciwnikiem porachunki za poprzednie Euro: – Hiszpania to jest zespół, który utrudnił nam wyjście dalej podczas mistrzostw w Czarnogórze. I myślę, że o zwycięstwie najbardziej zadecyduje charakter, a nie tylko taktyczne podejście do meczu. Hiszpanki też będą walczyć do końca, ale uważam, że jesteśmy naprawdę przygotowane i bardzo bojowo nastawione do tego spotkania.
Reprezentacyjna skrzydłowa MKS-u FunFloor Lublin Magda Balsam uważa, że – myśląc o wygranej – Polki muszą poprawić grę w obronie, aby zdobywać też bramki po kontratakach: – Na razie gramy chwiejnie w obronie. Liczę jednak, że ten mecz będzie taką naprawdę dobrą robotą i ciężką harówką, jak potrafimy najlepiej, żeby rzucać te łatwe bramki.
Mecz w Bazylei rozpocznie się o 18:00. Pewna awansu z tej grupy do dalszej części mistrzostw jest już Francja.
AR / Materiały ZPRP
Fot. PAP/Marcin Bielecki