Szwecja, Węgry, Rumunia i Czarnogóra to rywale, z którymi zmierzy się Polska w drugiej rundzie mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. W składzie reprezentacji Polski znajduje się 6 zawodniczek MKS-u FunFloor Lublin.
Bramkarka Paulina Wdowiak cieszy się z możliwości dalszej rywalizacji.
– Bardzo się z tego cieszę, że udało nam się awansować. To dla mnie pierwsze mistrzostwa. Tym bardziej jestem szczęśliwa, że to na tych mistrzostwach udało nam się przejść dalej. Na pewno będą czekać na nas bardzo ciężkie spotkania, ale do każdego spotkania podejdziemy z myślą, że chcemy wygrać. Damy z siebie wszystko. Musimy skupić się na tym, żeby jak najmniej popełniać błędów, bo te szybkie kontry będą ciężkie do zatrzymania. Im mniej błędów popełnimy, tym mniej damy rywalkom szans, żeby przeprowadziły te szybkie kontrataki.
Jutro (05.12) w pierwszym meczu Polki zmierzą się ze Szwedkami, z którymi przed Euro rozegrały dwa mecze towarzyskie. Pierwsze wysoko przegrały, a drugie tylko jedną bramką.
CZYTAJ: Trener AZS UMCS: Nie możemy sobie pozwolić na stratę koncentracji
Przeciwnika charakteryzuje obrotowa Aleksandra Olek.
– Jest to rywal z najwyższej półki. Miałyśmy okazję z nimi grać. W pierwszym meczu pokazały, że każdy nasz błąd kończy się bramką z drugiej strony boiska. Dlatego mam nadzieję, że wyjdziemy bardzo skupione i pokażemy to co z Hiszpankami, że w obronie stawiamy bardzo mocne warunki. Mam nadzieję, że w ataku tych błędów będzie bardzo mało, bo na pewno będzie łatwiej grać bez kontry.
Początek meczu w Debreczynie o godzinie 15:30.
Mat. ZPRP / AR
Fot. Handball Polska FB