Sprzedawcy, którzy prowadzili działalność na targowisku przy ul. Ruskiej obok starego dworca PKS, mają opuścić ten teren do 7 stycznia przyszłego roku. Obszar ten jest zarządzany przez spółkę Lubelskie Dworce.
– To ostateczny termin, opatrzony odpowiednią umową – mówi wicemarszałek województwa lubelskiego, Piotr Breś. – Chcemy ten teren uporządkować. Musimy go przekształcić tak, żeby spółka miała ciągłość i żeby zarabiała. Przede wszystkim ta spółka musi się utrzymywać, a później ewentualnie sprzedać ten obszar. Zarząd jeszcze decyzji na ten temat nie podjął. Zobaczymy co z tym terenem. Pochyli nad tym, jak już go uporządkujemy teren.
CZYTAJ: Zamknięty targ, ale problem wciąż otwarty. Kupcy walczą o swoje miejsca pracy
Z kolei stary dworzec ma funkcjonować jeszcze do końca lutego. W tym czasie wciąż korzystający z niego przewoźnicy powinni przenieść się na nowy Dworzec Lublin, wybudowany w sąsiedztwie dworca kolejowego.
Wśród pomysłów na wykorzystanie miejsca po byłym dworcu PKS wymieniany jest m.in. parking czy też centrum nauki „Eksploratorium Marii Curie”.
Zarząd Województwa Lubelskiego ma podjąć decyzję w sprawie przekształcenia tego miejsca do końca pierwszego kwartału 2025 roku.
Warto przypomnieć, że według początkowych ustaleń targowisko przy ulicy Ruskiej miało być zamknięte najpierw od 1 kwietnia, później od 1 lipca 2024. Kupcy jednak nie chcieli opuścić tego miejsca. We wrześniu 2024 r. podpisali porozumienie z zarządcą terenu, czyli Lubelskimi Dworcami, zgodnie z którym mogli zostać na swoich stoiskach do 7 stycznia 2025 roku. Znaczna część handlujących już znalazła miejsce na innych lubelskich targach.
RyK / opr. PrzeG
Fot. archiwum RL