Motor Lublin jest najlepszym z beniaminków piłkarskiej ekstraklasy. Po pierwszej rundzie rozgrywek żółto-biało-niebiescy zajmują siódme miejsce w tabeli. W poniedziałek (02.12) lubelski zespół wygrał u siebie z Radomiakiem, notując czwarte zwycięstwo z rzędu.
Systematyczny progres cieszy trenera zespołu Mateusza Stolarskiego.
– Zaczęliśmy tę serię, po dwóch porażkach, ze straconymi wieloma bramkami. Potem wygrywaliśmy, ale traciliśmy za dużo bramek. Teraz idziemy dalej, wygrywamy spotkania i neutralizujemy przeciwnika tak, że nie pada zbyt dużo bramek. Uważam, ze Radomiak miał dwie sytuacje, z których mógł wycisnąć więcej. Były zagrożenia, natomiast jeżeli na 90 minut mamy wybronić dwie sytuacje, które mogą zakończyć się bramką, to biorąc pod uwagę jak wysoki poziom jest w ekstraklasie, jestem z tego bardzo zadowolony.
CZYTAJ: Piotr Ceglarz: Nikt się nie spodziewał tak dobrego miejsca Motoru. Oprócz nas
Przed zimową przerwą Motor rozegra jeszcze jedno spotkanie. W sobotę (07.12) na wyjeździe lubelski zespół zmierzy się z Rakowem Częstochowa.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska