Wciąż można pomagać w ramach tegorocznej akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę. Podczas sobotniej (07.12) zbiórki udało się zebrać niemal 9 ton darów. Wśród nich między innymi żywność długoterminowa, ubrania, buty, a także zabawki.
Warto pomagać
Dary w samym Lublinie zbierało 350 wolontariuszy. Byli obecni w ponad 50 punktach zbiórek, a także w specjalnym zabytkowym autobusie.
– Jesteśmy w zabytkowym autobusie Gutek, zbieramy dary – mówi wolontariuszka Elżbieta Łakomy. – Ten autobus jest przeznaczony głównie do zbierania darów przez dzieci. Mamy bardzo dużo przyjaciół. Udało się zebrać pudła z zabawkami, z książkami, z żywnością. Najwięcej mamy pudeł z odzieżą.
– Pomaganie daje mi wielką radość i satysfakcję – przyznaje jeden z wolontariuszy. – Bardzo dobrze, że są takie akcje. Ludzie naprawdę mogą pomóc, a niektórzy nie mają tego, co w normalnym życiu każdy ma, czyli jedzenie, ubrania.
– Ludzie mają znacznie trudniejszą sytuację i warto im pomóc. Warto też, żeby dzieci o tym wiedziały – dodaje kolejny wolontariusz.
CZYTAJ: Akcja PDPZ: wiemy, ile darów zebrano [ZDJĘCIA]
– Sporo udało się zebrać – mówi Marek Choina, biorący udział w akcji od 2005 roku. – Staramy się od razu to troszkę dzielić. Tu są ubrania, tu artykuły spożywcze. Kiedyś, za młodu, lekko nie było. To ja potrzebowałem pomocy. A jeżeli mogę się w jakiś sposób odwdzięczyć, to od 19 lat to robię.
– Przyniosłam szaliki, swetry, pościel. Pomagam co roku, bo uważam, że dzieciom trzeba pomagać – mówi jedna z darczyńców.
Co dzieje się w sercu dowodzenia?
– Dobro się mnoży – mówi Ewa Dados z Radia Lublin, przewodnicząca Głównego Społecznego Komitetu Organizacyjnego Akcji PDPZ. – A to dzięki wszystkim tym, którzy zaangażowali się w Wielką Uliczną Zbiórkę Darów w Lublinie. Osoby, które przyszły do holu Radia Lublin, mogły sprawdzić swój stan zdrowia, bo mieliśmy Uniwersytet Medyczny w formie wolontariatu, który wszystkim darczyńcom proponował konkretne badania. Dary są zbierane w punktach stacjonarnych, natomiast dary ze zbiórek w sklepach, które też są naszym punktem numer 1, powędrowały do magazynu przy ul. Smoluchowskiego 1.
– Pięć godzin zbierałyśmy te wszystkie rzeczy. Najciężej było przenieść to wszystko tutaj – opowiada jedna z wolontariuszek. – Trzeba to było zrobić w miarę szybko i sprawnie. Trzeba było posegregować – jedzenie, zabawki, ubrania. Później to będzie jeszcze bardziej segregowane.
– Piszemy protokół, wolontariusze mniej więcej to porozkładali, natomiast od poniedziałku systematycznie, kilogram po kilogramie, będziemy ważyć wszystkie konserwy, tak żeby państwu mniej więcej w przeciągu 3 dni podać już bardzo konkretne dane, ile darów zostało zebranych w Wielką Uliczną Zbiórkę Darów – mówi Iwona Łysakowska, kierująca magazynem akcji PDPZ.
CZYTAJ: Akcja PDPZ: wciąż można pomóc
W magazynie głównym akcji wstępnie posegregowano i zważono prawie 3 tony odzieży, blisko 4 tony żywności i niemal 1,5 tony zabawek.
Co najważniejsze, wciąż można jeszcze pomagać. Dary w wielu miejscach w Lublinie, w tym w Radiu Lublin, przyjmowane są do 20 grudnia.
Szczegóły na stronie internetowej akcji pdpz.pl.
MaTo / opr. WM
Fot. Piotr Michalski