Dziś obchodzimy drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, czyli św. Szczepana. W dawnych czasach tego dnia święcono ziarna owsa. Wierzono, że skropienie ich wodą wzmagało ich siły witalne.
– Kiedyś zboże otaczane było dużym szacunkiem, występowało w wielu zwyczajach i obrzędach ludowych – mówi prof. Mariola Tymochowicz z Instytutu Nauk o Kulturze UMCS w Lublinie. – W przeszłości do kościoła zabierało się ze sobą ziarna owsa i po nabożeństwie, kiedy to ziarno zostało poświęcone, obsypywano się – księdza i wszystkich obecnych dookoła. To ziarno było też zabierane do domu. Poświęcone ziarno dodawano do ziarna siewnego, którym później na wiosnę obsiewano pole, wierząc, że ta czynność przyczyni się do tego, że owies pięknie wyrośnie, obrodzi i będzie go bardzo dużo.
Na drugi dzień świąt zawsze odwiedzano krewnych czy sąsiadów. Także przepowiadano pogodę zgodnie z powiedzeniem: „Jaka pogoda w Szczepana panuje, taka na luty nam się szykuje”.
Św. Szczepan był pierwszym męczennikiem. Został ukamienowany, gdy przyznał się do wiary w Chrystusa.
InYa / opr. WM
Fot. pixabay.com