– Proszę sobie wyobrazić, że ktoś teraz zachoruje i wezwie pogotowie, kto tego chorego zniesie? Tak jakby ktoś sobie zakpił z ludzi! Zgotowano nam przed Świętami horror, nie wyobrażam sobie żeby moi goście zdołali wejść na dziesiąte piętro, żebym mogła spędzić z rodziną Święta! – mówi Radiu Lublin mieszkanka najwyższej kondygnacji wieżowca przy ulicy Wyżynnej 16 w Lublinie, w którym tuż przez końcem listopada wyłączono jednocześnie obie windy, a z komunikatu wynika, że mają być nieczynne przez cały miesiąc, aż do sylwestra. Co się wydarzyło, że nagle unieruchomiono oba dźwigi naraz, czy nie można było tego przewidzieć i podjąć zawczasu działań pozwalających zachować choć jedną działającą windę? Dlaczego budynek jest zaniedbany, elementy infrastruktury zniszczone, przyciski wind i domofonu nadpalone lub nadtopione, a domofon nie działa od lat, co umożliwia niekontrolowane wejście osobom pijącym alkohol? Jaka jest strategia zarządcy zbadania o stan techniczny tego budynku na przyszłość? Z tego typu pytaniami zwróciłem się do Urzędu Miasta Lublin, a zaproszenie na rozmowę otrzymałem Michała Makowskiego – zastępcy kierownika Działu Eksploatacji w Zarządzie Nieruchomości Komunalnych w Lublinie.
Do słuchania Radia Lublin 9 grudnia 2024 roku od godziny 12:00 do 13:00 zaprasza Dariusz Turecki.