Terytorialsi z 2 Lubelskiej Brygady od dwóch miesięcy biorą udział w operacji FENIKS. W ramach akcji pomagają w Kotlinie Kłodzkiej w usuwaniu skutków powodzi. Trwa walka z czasem, by zdążyć z realizacją jak największej liczby zadań przed nadchodzącym mrozem.
CZYTAJ: Nietypowa interwencja. Strażacy uratowali łabędzie
– Aktualnie w Lądku-Zdroju pracuje ponad 150 lubelskich terytorialsów – mówi rzecznik 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej kapitan Marta Gaborek. – Pomagają m.in. przy odbudowie lądeckiej szkoły podstawowej i liceum ogólnokształcącego, pracują przy udrażnianiu i naprawie lokalnych dróg, przewożą kruszywo i równają teren zniszczony przez powódź. Część z nich skierowano do obsługi punktów przyjęcia i dystrybucji pomocy humanitarnej, gdzie wspomagają logistykę i dbają o segregację darów, aby te jak najszybciej mogły trafić do potrzebujących. Żołnierze na bieżąco reagują na potrzeby zgłaszane przez mieszkańców, pomagając im m.in. w pracach porządkowych czy drobnych pracach budowlanych.
Początkowo operacja FENIKS, która ma na celu łagodzenie skutków powodzi, była zaplanowana do końca bieżącego roku. Wiadomo już jednak, że zostanie przedłużona i będzie realizowana do odwołania.
We wspólne działania zaangażowane są siły zbrojne, administracja rządowa i samorządowa, a także służby ratownicze.
EwKa / opr. WM
Fot. 2LBOT