W Lublinie trwa 38. kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków na najstarszej lubelskiej nekropolii przy ul Lipowej.
Od rana pieniądze do puszek zbierają sportowcy, wolontariusze, a także politycy. Wśród nich również miejski radny Marcin Jakóbczyk.
– Najstarszy miejski cmentarz jest świadectwem pamięci o tych, którzy tworzyli historię naszego miasta. O tych, którzy także tutaj przelewali swoją krew w minionych czasach. Też jest to świadectwo o nas samych. W jaki sposób chcemy ich upamiętnić podkreśla radny.
CZYTAJ: Drugi dzień kwesty. Zbieramy na renowację zabytkowych nagrobków na ul. Lipowej [ZDJĘCIA, FILM]
– Po prostu musimy dbać o zabytki. To jest pamięć o naszych bliskich, którzy wcześniej odeszli. Nas też to czeka – mówią lublinianie.
– To jest kawał dziedzictwa naszego miasta – uważa poseł do Parlamentu Europejskiego Krzysztof Hetman. – Mało kto o tym mówi i pamięta, że ten cmentarz przy ul. Lipowej jest nie tylko najstarszym w Lublinie, ale jednym z najstarszych w ogóle w Polsce wschodniej. Tu jest bardzo dużo mogił, bardzo dużo osób, którym powinniśmy być wdzięczni. Nie tylko pamięć, ale ten materialny wymiar w postaci dbania o odnowę nagrobków.
– Wizyta na tym cmentarzu jest dobrą lekcją historii – mówi zastępca prezydenta Lublina ds. społecznych Anna Augustyniak, która również dołączyła do kwesty. – Bardzo lubię chodzić, czytać, co jest napisane na grobach i poznawać, najpierw w literaturze, w wierszach, te postaci, które tu żyły, funkcjonowały, tworzyły to miasto, a później znajdywać ich grobowce na cmentarzu. My patriotyzmu młode pokolenie uczymy w różny sposób – uczymy hymnu, uczymy, co znaczą barwy narodowe, natomiast taki spacer po cmentarzu i rozmowa, którą przynosi się później do domu to też wspaniała lekcja patriotyzmu dla młodego pokolenia.
– Te nagrobki to nasze dziedzictwo – mówi wicemarszałek województwa lubelskiego, Marek Wojciechowski. – Te wartości, te wszystkie nasze zasoby kulturowe, które przez wiele lat gromadzono w różnych miejscach naszego kraju, powinny być zachowane, przekazywane i pokazywane dalej naszym potomnym, żeby pamiętać o tym, żeby one nie niszczały na naszych oczach, tylko żeby robić wszystko, by zachować je dla potomnych. Tego typu poczucie obowiązku mnie tutaj przywiodło.
– To, co uda się zrobić teraz, będzie dla potomnych – uważa legenda lubelskiego żużla, Marek Kępa. – Cel jest naprawdę dla wszystkich ludzi, którzy oddają serce na to, żeby odnowić te stare pomniki. Jest tak pięknie na tym cmentarzu, tyle drzew, tyle tych starych pomników – należy to w miarę możliwości odnawiać.
CZYTAJ: Zaduszki – dzień modlitwy za wszystkich zmarłych [ZDJĘCIA]
Sztab kwesty mieści się w siedzibie Polskiego Radia Lublin. Do wczoraj (01.11) udało się zebrać ponad 60 tysięcy złotych. Dzisiaj (02.11) wolontariusze na nekropolii przy ul. Lipowej będą stać do godziny 18.00.
MaTo / opr. PrzeG
Fot. Piotr Michalski