– To był spektakl i próba odcięcia się od wielu złych rzeczy, które działy się za rządów PiS – tak o okolicznościach ogłoszenia doktora Karola Nawrockiego kandydatem w wyborach prezydenckich mówi Stanisław Żmijan, przewodniczący Platformy Obywatelskiej na Lubelszczyźnie.
W niedzielę (24.11) w Krakowie Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że w przyszłorocznych wyborach prezydenckich poprze bezpartyjnego Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
CZYTAJ: Stanisław Żmijan o Trzaskowskim: ma wizerunek człowieka, który jednoczy
Według Stanisława Żmijana, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin, Koalicja Obywatelska nie może zlekceważyć tego przeciwnika.
– Musimy podejść do tych wyborów bardzo poważnie – mówi Żmijan. – Mam nadzieję, że te prawie pół roku kampanii, będzie to dobry czas żeby obnażać to co rzeczywiście Prawo i Sprawiedliwość próbuje ukryć, rekomendując rzekomo niepartyjnego kandydata. Karol Nawrocki też dawał te sygnały w swojej wypowiedzi zwracając się „ja jestem jednym z was”. Gdyby on miał być niepartyjny to powinien przygotować wystąpienie i partia powinna się do tego odnieść. Powiedzieć „tak, to jest dobry kandydat, popieramy go”.
PiS postawił na Karola Nawrockiego, a kandydatem Koalicji Obywatelskiej w tych wyborach będzie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który w wewnętrznych prawyborach pokonał Radosława Sikorskiego.
ToNie / opr. PrzeG
Fot. PAP/Łukasz Gągulski