Rosja zapłaciła za żołnierzy północnokoreańskiemu reżimowi ryżem. Taką informację podały niezależne serwisy internetowe i wywiad Południowej Korei. Natomiast Kijów potwierdził, że żołnierze Kim Dzong Una są już na froncie i zostali ostrzelanie przez ukraińskie oddziały.
Do pierwszej wymiany ognia między żołnierzami Korei Północnej i Ukraińcami miało dojść w obwodzie kurskim. Tam od sierpnia ukraińskie oddziały kontrolują część rosyjskich miejscowości. Jak podał wywiad południowokoreański i niezależne serwisy internetowe, w ramach rekompensaty za przysłanie żołnierzy, Pjongjang dostał od Moskwy około 600 – 700 ton ryżu.
CZYTAJ: Ukraina: siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły 50 rosyjskich dronów
Według źródeł w Południowej Korei, reżim północnokoreański znalazł się na granicy głodu i dostawy z Rosji pomogą powstrzymać katastrofę. Dodatkowo żołnierze Kim Dzong Una dostaną żołd w wysokości około 2 tysięcy dolarów miesięcznie. Według różnych źródeł w Rosji znajduje się ponad 10 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. Kallgan / wikipedia.org