Na trzy miesiące trafił do tymczasowego aresztu 50-latek z Zamościa. Wpadł z narkotykami przez… alkohol.
Policjanci patrolujący ulice miasta późnym wieczorem zauważyli mężczyznę, który idąc chodnikiem pił alkohol. Gdy zobaczył funkcjonariuszy zaczął uciekać. 50-latek był wobec policjantów wulgarny i agresywny. Jak się okazało pod kurtką schowany miał foliowy worek, a w nim marihuanę. Z tej ilości można byłoby wykonać około 400 porcji dilerskich.
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
CZYTAJ: Ostatnie tegoroczne szkolenia lubelskich terytorialsów [ZDJĘCIA]
PaSe/ opr. DySzcz