3,7 miliarda złotych wydatków przy planowanych dochodach wynoszących blisko 3,6 miliarda złotych – to założenia przyszłorocznego budżetu Lublina. Deficyt wyniesie 130 milionów złotych. Dziś (21.11) pierwsze czytanie projektu uchwały budżetowej Miasta Lublin na 2025 rok.
– Większość pieniędzy pochłonie bieżące utrzymanie miasta, ale budżet dalej ma charakter inwestycyjny – mówi przewodniczący klubu radnych prezydenta Krzysztofa Żuka, Piotr Choduń. – To budżet, który dalej jest pro inwestujący, czyli rozwojowy i się spina. Wiadomo, że największa część wydatków pójdzie na oświatę, ale jest ponad 500 milionów na inwestycje.
CZYTAJ: “Liczba studentów będzie spadać”. Minister nauki o łączeniu uczelni
Innego zdania jest radny Andrzej Pruszkowski z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który uważa, że w 2025 Lublin czeka zahamowanie inwestycji: – Z tej dynamiki prorozwojowej, którą obserwowaliśmy kiedy były realizowane zadania wpisane do poprzednich perspektyw finansowych Unii Europejskiej, to w tej chwili wyraźnie widać, że brak wsparcia europejskiego hamuje mocno procesy inwestycyjne. Z całą pewnością oczekiwania mieszkańców są zdecydowanie dalej idące.
Łącznie wydatki inwestycyjne mają stanowić blisko 15% przyszłorocznego budżetu miasta. Władze miasta do priorytetowych inwestycji w 2025 roku zaliczają m.in. budowę przedłużenia ul. Lubelskiego Lipca ’80, przedłużenia ul. Węglarza i rozbudowę ul. Wallenroda.
MaK / opr. AKos
Fot. Iwona Burdzanowska