W przypadającym dziś (21.11) Światowym Dniu Rzucania Palenia Tytoniu lekarze zachęcają palaczy, by przynajmniej na jeden dzień odstawili papierosy.
Warto uświadomić sobie jakie skutki dla zdrowia niesie nałóg – mówi profesor Wojciech Naumnik – kierownik I Kliniki Chorób Płuc i Gruźlicy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. – Obserwuję pacjentów, którzy mają w rodzinie choroby odtytoniowe, choroby nowotworowe. Mam pacjentów, gdzie tata chorował, dziadek, pradziadek, wujostwo, a jeszcze żona zachorowała, bo była biernym palaczem. To przemawia do pacjentów, niestety często trochę późno. Bo kiedy ktoś 20 lat palił i spotka się z jakąś tragedią, powie: “teraz rzucam”. Oczywiście nigdy nie jest za późno, ale jakieś skutki zdrowotne mogą być.
Profesor Wojciech Naumnik radzi osobom, które chcą rzucić palenie, by wzięły pod uwagę jego negatywne skutki zdrowotne, ale też finansowe. W walce z nikotynizmem warto wyznaczyć sobie cel: – Ważne jest wyznaczyć sobie np. datę – tego i tego dnia rzucam palenie tytoniu. I takie silne postanowienie często pomaga. Wiadome jest, że jeśli osoba będzie miała silne postanowienie, ważne jest wsparcie osób bliskich.
CZYTAJ: Cyberuzależnienia to poważny problem. Jak chronić dzieci i młodzież?
Dym papierosowy zawiera 4 tys. związków chemicznych niebezpiecznych dla zdrowia oraz ponad 70 substancji o działaniu rakotwórczym, które są przyczyną powstawania nowotworów. Do tych związków możemy zaliczyć: nikotynę, substancje smoliste, tlenek węgla, formaldehydy, amoniak, tlenki azotu, arszenik, cyjanek wodoru i wiele innych.
Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu w Polsce obchodzony jest od 1991 roku w trzeci czwartek listopada. Natomiast 31 maja przypada Światowy Dzień Bez Papierosa. Dni te mają za zadanie zwrócić uwagę na powszechność nałogu palenia, jego negatywne skutki zdrowotne oraz zachęcić do jego rzucenia.
IAR / RL / opr. LisA
Fot. pixabay.com, igrafika.pap.pl