Znów grad bramek w meczu Motoru Lublin. Beniaminek ekstraklasy na otwarcie 15. kolejki rozgrywek wygrał na wyjeździe z Piastem Gliwice 3:2. Hat-trickiem popisał się Słowak Samuel Mraz, który bramkarza gospodarzy kolejno pokonał w 8., 38. i 75. minucie.
Piast dwa razy doprowadzał do wyrównania, najpierw za sprawą Miłosza Szczepańskiego (37 min.), a potem Fabiana Piaseckiego (70 min.). Na trzecią bramkę Mraza drużyna trenera Aleksandara Vukovicia nie zdołała już jednak odpowiedzieć i drugie z rzędu zwycięstwo Motoru, a szóste w sezonie stało się faktem.
– Trzy punkty są najważniejsze, bo był to bardzo trudny mecz. Jestem szczęśliwy, że strzeliłem trzy bramki, ale przez cały mecz cała drużyna walczyła – mówi bohater Motoru Samuel Mraz.
Z drugiego zwycięstwa z rzędu swoich podopiecznych cieszy się trener Motoru Mateusz Stolarski.
Trener Piasta Aleksandar Vuković tłumaczył porażkę słabą grze w defensywie.
Lubelski zespół powiększył dorobek punktowy do 21 i przesunął się na 7. miejsce w tabeli, ale pozostałe mecze 15. serii gier dopiero przed nami.
W rozgrywkach nastąpi teraz dwutygodniowa przerwa związana z meczami reprezentacji. Motor do rywalizacji o punkty wróci w piątek 22 listopada. W tym terminie beniaminek ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
JK
Fot. PAP/Michał Meissner