W ostatnim półroczu dwukrotnie wzrosła liczba zakładanych rośnie liczba „niebieskich kart” na terenie gminy Puławy. Podobnie sytuacja wygląda w innych samorządach. Według urzędników jest to efekt zmian w prawie, ale też wzrostu świadomości na temat przemocy w rodzinie.
– W ujawnieniu problemu na pewno pomogła tak zwana „ustawa Kamilka” – mówi Anna Ciupa z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Puławach. – Ten problem przemocy zaczął ujawniać się w środowisku lokalnym, poprzez częstsze zgłaszanie problemu przemocy ze strony placówek oświatowych. Został także zauważony wśród osób postronnych. Każde szarpnięcie dziecka, każdy krzyk bądź nadużywanie alkoholu, środków odurzających jest już nam zgłaszane, w ramach nawet zgłoszenia anonimowego.
CZYTAJ: Hazard w centrum Lublina. Funkcjonariusze znaleźli cztery automaty do gier
Aktualnie na terenie gminy Puławy w 42 przypadkach jest prowadzona procedura „niebieskiej karty”. Zespół interdyscyplinarny zajmujący się tym problemem realizuje wiele działań zwiększających świadomość w tym zakresie. To między innymi konferencja dotycząca roli interwencji kryzysowej w środowisku lokalnych, którą zaplanowano 25 listopada.
ŁuG / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com