Znów tylko remis Górnika Łęczna. W 17. kolejce I ligi spotkanie zielono-czarnych na własnym boisku z GKS-em Tychy zakończyło się remisem 2:2.
Łęcznianie dwukrotnie obejmowali prowadzenie po golach Marko Roginicia w 6 minucie i Fryderyka Janaszka w 68 minucie. Jednak za każdym razem goście wyrównywali. Bramki dla drużyny z Tychów strzelili Julius Ertlthaler (29 min.) i Julian Keiblinger (70 min.).
Fryderyk Janaszek był niepocieszony po końcowym gwizdku: – Zdecydowanie nikogo nie satysfakcjonuje remis, zwłaszcza, że graliśmy u siebie i prowadziliśmy najpierw 1:0, a później 2:1. Powinniśmy dociągnąć te przewagę do ostatniego gwizdka. Ale zostały jeszcze dwa mecze i ciśniemy do końca.
Również kapitan Górnika Adam Deja żałował zmarnowanej okazji na zdobycie trzech punktów: – Mieliśmy te punkty na wyciągnięcie ręki, ale bramkę na 2:2 straciliśmy zdecydowanie za szybko. Znowu wkradło się trochę nerwowości i mecz skończył się remisem.
Dla Górnika był to 8., a dla GKS-u Tychy 11. remis w sezonie.
Z dorobkiem 26 punktów łęcznianie zajmują dziewiąte miejsce w tabeli. W kolejnym spotkaniu w niedzielę, 1 grudnia zagrają ze Stalą Stalowa Wola.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum