Piłkarze ręczni Azotów Puławy przegrali na własnym parkieciez Rebut KPR Ostrovią 33:39 w meczu 13. kolejki Orlen Superligi.
Przyczyny porażki wyjaśnia rozgrywający puławian Łukasz Gogola: – Mecz był mocno szarpany z jednej i z drugiej strony. Bardzo kiepsko zagraliśmy dzisiaj w obronie.
W dotychczasowych spotkaniach puławska drużyna traciła sporo bramek. Przyczynę tego wyjaśnia trener Patryk Kuchczyński: – Gramy w otwarte karty, próbujemy różnych ustawień, ale nie mamy klasycznych środkowych obrońców.
Azoty na półmetku sezonu z 20 punktami zajmują 5. miejsce.
W następnym spotkaniu 8 grudnia podopieczni Patryka Kuchczyńskiego podejmą Górnika Zabrze.
PJ