Nie żyje mężczyzna, który podpalił się przed krakowską kurią. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio, 47-latek zmarł w szpitalu im. Ludwika Rydygiera. Trafił tam w stanie krytycznym. Lekarze przez kilkanaście godzin walczyli o jego życie.
CZYTAJ: Kraków: przed kurią podpalił się 47-letni mężczyzna
Policja i prokuratura ustalają motywy działania 47-latka, który nad ranem w centrum Krakowa oblał się łatwopalną substancją i podpalił. Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu, dowody na miejscu zdarzenia oraz pojazd 47-latka.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. policja.gov.pl/archiwum