• Lublin
  • Biała Podlaska
  • Chełm
  • Hrubieszów
  • Kraśnik
  • Lubartów
  • Łęczna
  • Puławy
  • Świdnik
  • Tomaszów Lubelski
  • Włodawa
  • Zamość
Radio Lublin
weather icon -1°C
PDPZ
PODCASTY
KALENDARIUM
SŁUCHAJ
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT
piątek, 26 grudnia 2025
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Radio Lublin
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT
Radio Lublin

Radio Lublin > Audycje > Borszcz Ukraiński po Lubelsku > 01.11.2024 Borszcz Ukraiński po Lubelsku – Oleksij Kondakov

01.11.2024 Borszcz Ukraiński po Lubelsku – Oleksij Kondakov

01 listopada 2024 / 13:22
A A
003 2024 11 20 132638
Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterKod QR

„Nieoczywista sztuka jest bohaterem dzisiejszego odcinka”.

Witam, przed mikrofonem Anna Kovalova.

Dziś opowie o ukraińskim artyście, który tchnął nowe życie w klasyczne obrazy, umieszczając ich bohaterów we współczesnych miejskich pejzażach. Prace Oleksija Kondakova można spotkać na targach, w zatłoczonych wagonach metra czy na imprezach — tam, gdzie w prawdziwym życiu widzimy tylko zwykłych przechodniów. Miał wystawy w Ukrainie i za granicą, w tym we Francji, we Włoszech, w Holandii, Niemczech oraz Stanach Zjednoczonych, gdzie zachwycił publiczność swoją oryginalną koncepcją.

Więcej o wystawie i o jej idei, mówi – Oleksij Kondakov

Oleksij Kondakov: Pomysł wziął się stąd, że po prostu mi się nudziło. Siedząc w pracy przeglądałem w celu inspiracji obrazy w Internecie. Na jednym z nich zobaczyłem nimfy, które proponują siedzącemu na tronie Bachusowi wino i winogrona. Kształtem przypominało to jakąś betonową konstrukcję. Pierwsza moja myśl była taka: „O, to bardzo przypomina to, co mnie w ogóle interesuje”, bo trochę tęskniłem za możliwością posiedzenia z przyjaciółmi na ławce, wypicia czegoś mocniejszego lub słabszego, zrobienie trochę hałasu, zabawienie się. I myślę: „A co, gdyby robili to w naszych czasach?” Wtedy zdecydowałem, że mogę stworzyć coś takiego w formie mema lub zabawnego obrazka i podzielić się tym z ludźmi. Mając już pewne doświadczenie artystyczne, pomyślałem, że dla lepszego odbioru historii stworzę serię o Pozniakach — dzielnicy w Kijowie, gdzie wtedy mieszkałem i pracowałem. I tak, wracając z pracy, zrobiłem pierwsze zdjęcie do tego projektu. Później zrobiłem ich jeszcze kilka. Szybko opublikowałem wszystko w Internecie. Nie spodziewałem się, że tak głupi pomysł zaczął się rozpowszechniać i zmienił moje postrzeganie siebie, sztuki i wszystkiego wokół.

Anna Kovalova: Z czego czerpie Pan inspiracje?

Oleksij Kondakov:  Zaczęło się od tego, że po prostu znajdowałem różne obrazki. Ogólnie to mniej Renesans, bardziej malarstwo salonowe. To mniej więcej sto lat temu było malowane, ale czas był taki, że ludzie badali człowieka i jego Boski pierwiastek. Oglądając te dzieła, najpierw wyobrażam sobie możliwe sytuacje, które mogłyby się z nimi wydarzyć, a potem szukam odpowiedniego otoczenia. Zdarzało się, że żeby zrealizować prace, musiałem jechać metrem aż do ostatniego przystanku, żeby wszyscy ludzie wysiedli. Bo u mnie, jak spojrzeć, prawie nie ma ludzi na zdjęciach: albo ich wcale nie ma, albo są tylko zarysowani jako sylwetki, żeby nie zaburzać kontrastu, który się tworzy. Chodzi o to, żeby postacie z obrazu były w centrum i dawały potrzebny kontrast, aby ludzie zwrócili na nie uwagę. Bywało, że musiałem stać na przystanku, czekać, żeby na przykład mniej nowoczesny trolejbus przejechał, albo też czekać, aż sprzedawca przy stoisku odejdzie na bok, żebym mógł zrobić zdjęcie. Z czasem zacząłem już rozumieć, jak tworzę prace, więc pojawiła się pewna zawodowa deformacja: zacząłem robić zdjęcia ciekawych miejsc, dobrze oświetlonych, bo mniej więcej wyobrażam sobie, jak wygląda oświetlenie na obrazach. Jest ono miękkie, wieczorne, żółtawe. Teraz albo opracowuję sfotografowany materiał, albo wymyślam sytuacje pod konkretne obrazy. Jeśli chodzi o czas pracy w Photoshopie, to jest to kolaż cyfrowy, który zazwyczaj nie zajmuje dużo czasu: od godziny do trzech. Czasem robię przerwy, żeby spojrzeć na pracę świeżym okiem. Bywają jednak takie prace, które czekają na odpowiednie otoczenie, aby mogły zostać wykorzystane. Na przykład stworzyłem pracę specjalnie dla Lublina, i „marynowała się” ona od 2018 roku, bo brakowało odpowiedniego otoczenia, które uzasadniłoby pełne wyobrażenie historii, które dla niej wymyśliłem. Trzymałem ją więc w głowie i szukałem okazji, aby znaleźć odpowiedni krajobraz.
Jeśli chodzi o proces tworzenia prac: w pierwszych latach to były dostępne mi miejsca: transport publiczny, targi, przejścia. To moje obserwacje, moje życie. Myślę też, że ludzie zaczynają zauważać coś podobnego do swojego życia, bo to są zwyczajne rzeczy, codzienne sprawy. Miałem pomysł którą wyobraziłem sobie w kontekście klubu nocnego lub baru, ale w tamtym momencie nie bywałem w takich miejscach, więc nie mogłem tego stworzyć. Dopiero gdy trafiłem na dużą imprezę, bardzo mnie to poruszyło. Zrozumiałem, że mam pomysły i warto spróbować robić tam zdjęcia. Na następnej imprezie zrobiłem zdjęcie, i wyszła bardzo popularna praca, która obiegła wiele stron poświęconych życiu nocnemu. W ten sposób kształtują się tematy do tworzenia. Poszerza się moje życie, miejsca, w których bywam, nowe rzeczy, które mnie interesują lub niezwykłe miejsca, do których trafiam. Pojawia się nowy temat, i mogę o nim opowiedzieć. W końcu nie każdy może, na przykład, znaleźć się w pracowni zegarmistrza czy szewca. A tu nagle widzisz, fotografujesz, i masz wyjątkową historię. Ludzie patrzą i te miejsca są im znane: nocne życie, targ, transport. To wszystko o moim i ich życiu. Ale trzeba mieć trochę wyobraźni, żeby spojrzeć na to w wyjątkowy sposób, i tyle.

Anna Kovalova: Główna idea Pana twórczości to zwrócenie uwagi na otoczenie i na to, co dzieje się wokół nas?

Oleksij Kondakov: Być może tak. Na początku to był tylko żart, nie było żadnego pomysłu. Ale teraz wydaje mi się, że najważniejsze jest zwrócenie uwagi odbiorców na codzienność, która czasem może być surrealistyczna i zaskakująca. Można na przykład jechać metrem i zobaczyć anioły lub Matkę Bożą. To przyciąga zainteresowanie. Z czasem dotarła do mnie myśl, że to może daje ludziom pretekst, by wyobrazić sobie, że wokół nie jest tylko szara codzienność. Możemy sami dodać coś niezwykłego i uczynić swoje życie przygodą oraz być bardziej uważnymi, bo wokół dzieje się wiele niesamowitych rzeczy. To, co dla kogoś jest codziennością, dla innego może być magiczne. Ważne jest dzielenie się doświadczeniem z innymi ludźmi, bo to pomaga łączyć to, co niespodziewane i tworzyć coś nowego, co popycha ludzkość do przodu.

Anna Kovalova: Jeżeli chcą Państwo zobaczyć Lublin oczami Kondakova, to zapraszam do Galerii Ciche Kąty w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie do 5 listopada.

Fot. zdjęcia przesłane przez artystę

…………………………………..

А зараз українською мовою.

Анна Ковальова:

„Неочевидне мистецтво – герой сьогоднішнього випуску”.

Вітаю біля мікрофона Анна Ковальова.

Сьогодні розкажу про українського митця, який надав нове життя класичним картинам, помістивши їх героїв у сучасні урбаністичні пейзажі. Роботи Олексія Кондакова можна зустріти на ярмарках, у переповнених вагонах метро чи на вечірках – там, де в реальному житті ми бачимо лише звичайних перехожих. Він мав виставки в Україні та за кордоном, зокрема у Франції, Італії, Нідерландах, Німеччині та Сполучених Штатах, де захоплював публіку своєю оригінальною концепцією.

Детальніше про виставку та її ідею, розповість – Олексій Кондаков

Олексій Кондаков: Ідея з’явилася від того, що я занудьгував і, сидячи на роботі, роздивлявся в інтернеті картинки для натхнення. Побачив картину, на якій німфи пропонують Бахусу вино та виноград, а його трон виглядає як бетонна споруда. Подивився і подумав: „О, це дуже схоже на те, що взагалі мене цікавить”, бо я, ну, трохи сумував за можливістю посидіти на лавочці з друзями, випити чогось міцного або неміцного, пошуміти, порозважатися. Подумав: а якщо б вони це робили в наш час? Тож вирішив, що можу зробити з цього веселий колаж і поділитися ним із людьми. Маючи вже певний артистичний досвід, я подумав, що для кращого сприйняття історії зроблю серію про Позняки — район у Києві, де тоді жив і працював. Повертаючись уперше з роботи, зробив перший знімок для цієї серії, а наступного дня ще кілька. Виклав це в інтернет, і несподівано воно почало розповсюджуватися. Здавалося б, така дурна ідея почала змінювати моє сприйняття себе, мистецтва й усього навколо.

Анна Ковальова: Звідки ви черпаєте натхнення?

Олексій Кондаков: Почалось все з того, що я просто знаходив різні картинки. Загалом це меншою мірою Ренесанс, більше — салонний живопис. Ну, це приблизно 100 років тому малювалося, але час був такий, що однаково люди вивчали людину і якось Божественну складову. Зустрічаючи ці роботи, я спочатку уявляв можливі ситуації, що може з ними відбуватися, і потім шукав відповідне оточення. Бувало так, що, щоб вирішити питання з композицією, мені треба було їхати в метро спеціально до кінцевої зупинки, щоб вийшли всі люди. Бо в мене, якщо подивитися, майже немає людей на фото: або їх взагалі немає, або вони видніються силуетами, щоб не заважати контрасту, який створюється. Це для того, щоб істоти з картини були в центрі й давали потрібний контраст, щоб люди звертали на них увагу. Бувало, що треба було стояти на зупинках, чекати, щоб, наприклад, не дуже сучасний тролейбус проїхав, або ж очікувати, поки продавець біля прилавку відійде вбік, і ти зможеш зробити знімок. З часом я вже почав розуміти, як створюю роботи, тому з’явилася професійна деформація: я став робити знімки цікавих місць, добре освітлених, бо уявляю приблизно, як виглядає освітлення на картинах. Воно м’яке, вечірнє, жовте. Тож зараз робота відбувається і так, і так: або я обробляю відзнятий матеріал, або вигадую ситуації під певні зображення. Щодо часу створення в Фотошопі, то це цифровий колаж, який зазвичай не дуже тривалий: від години до трьох. Можливо, роблю перерви, щоб потім «свіжим» поглядом подивитися на роботу. Але бувають такі роботи, які чекають можливості бути використаними відповідно до оточення. Наприклад, я створив одну роботу спеціально для Любліна, і вона «маринувалася» з 2018 року, бо не було того оточення, що виправдало б повне бачення історії, яке я для неї уявив. Тому я тримав її в голові й шукав нагоду знайти відповідний ландшафт. Щодо процесу створення робіт: перші роки — це були доступні мені місця: громадський транспорт, ринки, переходи. Це мої спостереження, моє життя. І так само, я думаю, люди починають помічати щось схоже до свого життя, бо це звичайні речі, рутинні справи. Наприклад, була робота, яку я уявив у контексті нічного клубу чи бару, але на той момент я не відвідував таких місць і не міг нічого такого створити. Щойно я потрапив на велику вечірку, це мене дуже вразило. Я зрозумів, що маю напрацювання, і варто домогтися можливості познімати там. На наступному заході зробив фото, і вийшла дуже популярна робота, яка облетіла багато ресурсів, присвячених нічному життю. Так і формуються теми для створення. Розширюється моє життя, місця, де я буваю, нові речі, що мене цікавлять, або незвичайні місця, куди потрапляю. З’являється нова тема, і я можу про неї розповісти. Адже не всі, наприклад, можуть побувати в майстерні годинникаря чи чоботаря. А тут ти побачив, сфотографував, і в тебе вже є особлива історія. Людина дивиться, і їй це стає близьким: нічне життя, ринок, транспорт. Це все про моє і про всіх життя. Але треба мати трохи фантазії на повсякденні речі і все.

Анна Ковальова: Головна ідея вашої творчості — це привертати увагу до навколишнього середовища, до того, що відбувається навколо нас?

Олексій Кондаков: Можливо, так. Коли я починав, це була просто жартівлива ідея, без особливої концепції. Але зараз мені здається, що саме це привертає увагу до моїх робіт: люди бачать буденність, але вона трохи сюрреалістична, несподівана, магічна. Можеш їхати в метро і побачити ангелів чи Божу Матір поруч, і думаєш, що це справді захоплює. З часом я сформулював своє бачення: це дає людям привід уявити, що навколо не лише сіре і звичайне — ти можеш додати до цього щось незвичайне і зробити зі свого життя пригоду. Просто треба бути трохи уважнішим, бо навколо відбуваються дивні й несподівані речі. Те, що для тебе може бути буденним, для іншої людини може виявитися чарівним. Треба спілкуватися, цікавитися життям інших людей, і, отримавши досвід різних напрямів, можна придумати і поєднати щось нове. Саме так народжуються нові речі, які рухають людство вперед.

Анна Ковальова: Якщо ви хочете побачити Люблін та Київ очима Кондакова, запрошую вас до 5 листопада відвідати галерею Ciche Katy в Centrum Spotkania Kultur у Любліні.

Дякую за увагу, біля мікрофона була Анна Ковальова.

Pliki dźwiękowe

https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2024/11/01.11.2024_borszcz_ukrainski_po_lubelsku-2024-11-20-132619.mp3

01.11.2024 Borszcz Ukraiński po Lubelsku

REKLAMA

Czytaj także

EAttachments922242783155462626ebfd4fc84f71fcae026c3 xl
Wiadomości

S12 w Lubelskiem: utrudnienia w ruchu po zderzeniach samochodów

26 grudnia 2025
EAttachments922114176b1a795b7069bbca62c85ab90c703f7 xl
Wiadomości

Większa przejrzystość wynagrodzeń. Dobra informacja dla szukających pracy

26 grudnia 2025
EAttachments9222208e436c7e35a5112a1cb3f4860dddeefe4 xl
Wiadomości

Kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Proboszcz: konieczna będzie częściowa rozbiórka

26 grudnia 2025
EAttachments9221592677636a50e5e0d6436011ae8dc33e489 xl
Wiadomości

Święta widziane oczami chorych. List rektora KUL w kościołach

26 grudnia 2025
EAttachments922214660bdb6e3400ca66fc35f40ba45b90753 xl
Wiadomości

Eksplozja gazu i pożar domu pod Zamościem. Dwie osoby w stanie ciężkim [ZDJĘCIA]

26 grudnia 2025
EAttachments9222059feae4c7b7db2afe3327f583aaf2167fe xl
Wiadomości

Kościół poważnie uszkodzony po pożarze. Możliwa rozbiórka świątyni

26 grudnia 2025
EAttachments92215939930152e97d519368e8ab185f4576821 xl
Wiadomości

Święta pełne tęsknoty. Samotność w schroniskach dla bezdomnych

26 grudnia 2025
EAttachments92213794a87cd4b6d5985b71f3431f181b0787f xl 1
Wiadomości

Pożar kościoła w Lublinie. Wierni mogą wspomóc prace remontowe

26 grudnia 2025
Następna wiadomość
361 253539 2024 11 01 132540

Zamość: policja dba o bezpieczeństwo przy cmentarzach [ZDJĘCIA]

Ciekawostki

Święty Mikołaj już leci. Jego sanie można śledzić na… radarze

Kierowca pod lupą naukowców. Nowa technologia ma pomóc zmniejszyć liczbę wypadków

Polski odkrywca planet uhonorowany planetoidą

Przed nami najdłuższa noc roku. Początek astronomicznej zimy

AI a stereotypy na temat osób w spektrum autyzmu. Badania lubelskich naukowców

Rewolucja w walce z osteoporozą? Lubelscy naukowcy opracowali inteligentny implant [ZDJĘCIA]

O tym się mówiło

Lubelscy terytorialsi uhonorowani za ofiarność [ZDJĘCIA]

04.12.2025 Hobbici. Z Lubelskiego

Marcin Komenda, Kewin Sasak i Wilfredo Leon zostają w Bogdance LUK Lublin

15.12.2025 Monika Malec „Życie wypełnione sztuką”

Choinki zeszły w mgnieniu oka. Mieszkańcy pomagają choremu Franiowi [ZDJĘCIA]

30.11.2025 Wiara. Poradnik dla wątpiących – o patronce zakonu urszulanek

REKLAMA

Radio Lublin S.A. w likwidacji
ul. Obrońców Pokoju 2
20-030 Lublin
tel. 81 53 64 200
fax 81 532 87 28
e-mail: poczta@radiolublin.pl

Partnerzy
Reklama
Kontakt
BIP
Praca Lublin
Praca IT Poznań

NASZE
CZĘSTOTLIWOŚCI:

102.2 MHz -Lublin
103.1 MHz -Ryki

103.2 MHz -Zamość
100.9 MHz -Chełm

93.1 MHz -Biała Podlaska

© 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone. Radio Lublin S.A. w likwidacji

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT

© 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone. Radio Lublin S.A. w likwidacji

Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Narzędzia ułatwień

Narzędzia ułatwień

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • KontrastKontrast
  • NegatywNegatyw
  • Podkreśl linkiPodkreśl linki
  • Czcionka alternatywnaCzcionka alternatywna
  • Resetuj Resetuj