Rolnicy z Południowego Podlasia pomagają tych z terenów dotkniętych powodzią. Wysyłają tam transporty zboża, słomy, kiszonki i siana. Akcję organizują członkowie Stowarzyszenia Polski Rolnik.
CZYTAJ: Zielona Szkoła z PCK. Dzieci poszkodowane w powodzi przyjechały do Lublina
– Zebrane dary trafiają głównie do magazynu w miejscowości Paczków, skąd są rozdzielane dla powodzian – mówi prezes Stowarzyszenia Piotr Kisiel. – Zbieramy informacje od pojedynczych rolników: kto co może przekazać i w jakiej ilości. Następnie szykujemy transport. Jeden TIR już pojechał, natomiast kolejne trzy są zbierane. Staramy się tą pomoc rozłożyć w czasie, żeby nie wysyłać tego wszystkiego na raz, bo to wsparcie będzie potrzebne długoterminowo.
– Taka pomoc jest nam bardzo potrzebna – mówi Ewa Moraczyńska z miejscowości Hajduki Nyskie, która na terenach dotkniętych powodzią prowadzi hodowlę bydła i trzody. – Jesteśmy za nią bardzo wdzięczni. Na dzisiaj słomy mamy dość, siana też, najbardziej brakuje nam sianokiszonki i kukurydzy w balotach. Bo mamy prawie 100 krów. Potrzebujemy też zboża, bo mieliśmy zboże na paszę, ale nam woda zabrała.
Rolnicy z Południowego Podlasia organizują też dla powodzian zbiórkę środków czystości, osuszaczy i agregatów.
Do swojej akcji planują też zaangażować gminy, które miałyby pomóc w sfinansowaniu transportu.
Jeśli ktoś chce dołączyć do pomocy dla powodzian, może się kontaktować pod numerem telefonu 513 482 117.
MaT / opr. ToMa
Fot. pixabay.com