Uniwersytecki Szpital Kliniczny numer 4 w Lublinie jako pierwszy ośrodek w Polsce przeprowadził nowatorski zabieg embolizacji stawu kolanowego z powodu przewlekłego bólu. To przełom w leczeniu pacjentów z zapaleniem stawu, którym nie pomagają standardowe metody terapii ortopedycznej.
Pacjenci unikną dużych zabiegów ortopedycznych
Lekarze pomogli pacjentce z chorobą prowadzącą do zmian zwyrodnieniowych stawów – przewlekłym zapaleniem błony maziowej.
– Nieleczona prowadzi do ciężkich następstw – mówi dr Paweł Kuczyński. – Prowadzi do kalectwa, a także do niemożności funkcjonowania w zawodzie. Mamy bardzo dużo pacjentów z przewlekłym zapaleniem błony maziowej. Do tej pory nie było skutecznych metod leczenia przewlekłego zapalenia błony maziowej. Teraz pojawia się rozwiązanie dla tych pacjentów. Mam nadzieję, że unikną dużych zabiegów ortopedycznych, jak protezoplastyka stawów.
CZYTAJ: Bezpieczeństwo na wyższym poziomie. Punkt wyjazdowy pogotowia w Maryninie otwarty [ZDJĘCIA]
Zabieg przeszła pani Ewa, u której w 2021 roku wykryto torbiel pod kolanem.
– Torbiel zaczęła rosnąć – opowiada pani Ewa. – Podczas operacji usunięcia tej torbieli ona miała już 9×10 cm. Po jej usunięciu miałam robioną artroskopię, jednak to nic nie pomogło. Dalej były bóle, obrzęk, zbierał się płyn. Był oczywiście okropny dyskomfort i przeszkadzało mi to w normalnym życiu, zajmowaniu się domem, dziećmi. Dałam się namówić, nie miałam nic do stracenia. Cieszę się, że się zgodziłam, bo bólu już nie ma, mogę normalnie funkcjonować. Zabieg był bezbolesny, lekkie ukłucie. Na szóstą dobę było już dobrze.
Na czym polega nowatorski zabieg?
Głównym celem zabiegu w przypadku pacjentów z chorobą zwyrodnieniową i przerostem błony maziowej stawów jest zamknięcie patologicznych naczyń, które powstają w procesie rozwoju tych chorób i nasilają objawy bólowe.
– Taki zabieg wykonujemy u nas po wyczerpaniu nieinwazyjnych opcji leczenia – tłumaczy radiolog zabiegowy dr Maciej Szmygin. – Zabieg wykonujemy w znieczuleniu miejscowym, z kilkumilimetrowego nakłucia w skórze, które nie pozostawia żadnej blizny. Drogą naczyń krwionośnych dochodzimy do zmienionego patologicznie stawu i bardzo małymi kółeczkami zamykamy nieprawidłowe naczynia krwionośne, z zachowaniem tych prawidłowych, które odżywiają nasz staw. To prowadzi do zmniejszenia zapalenia, zmniejszenia migracji różnych procesów i czynników zapalnych i zmniejszenia dolegliwości bólowych. Głównymi zaletami tego zabiegu jest jego mała inwazyjność, szybkie efekty terapeutyczne oraz fakt, że nie kolidują one z innymi opcjami terapeutycznymi.
CZYTAJ: “Chcemy dać naszym pacjentom jak najlepszą jakość”. Eksperci o opiece paliatywnej [ZDJĘCIA]
Zabieg to na pewno pewien przełom w ortopedii, jak i radiologii zabiegowej.
– Zabieg embolizacji w pewien sposób równoważy te metody terapeutyczne, które były stosowane do tej pory, czyli farmakoterapie czy iniekcje dostawowe, które były tą metodą małoinwazyjną – podkreśla radiolog zabiegowy prof. Krzysztof Pyra. – Z drugiej strony mieliśmy duże zabiegi ortopedyczne, chirurgiczne wymiany tego stawu na protezy. A radiologia zabiegowa i ta metoda embolizacji jest w pewien sposób alternatywą. To zabieg, ale jest małoinwazyjny, więc idealnie wpisuje się w ramy leczenia u pacjentów, którzy nie odnieśli pozytywnych skutków z leczenia zachowawczego, a jednocześnie jeszcze nie kwalifikują się lub mają w perspektywie wiele lat i nie potrzeba im na tę chwilę wymieniać stawu.
Lekarze deklarują, że z zabiegu będą mogli skorzystać kolejni pacjenci.
Dopełnieniem zespołu, który kwalifikuje, diagnozuje i leczy pacjentów z taką patologią, jest zespół radiologów, który zajmuje się częścią diagnostyczną.
LilKa / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska