Dwadzieścia trzy osoby, w tym trzy pośmiertnie, zostały w Lublinie odznaczone Krzyżem Wolności i Solidarności. Jest to polskie wyróżnienie państwowe, nadawane osobom, które prowadziły działalność antykomunistyczną w czasach PRL.
– Chcemy uhonorować bardzo ważne, często skromne osoby – mówi wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej prof. Krzysztof Szwagrzyk. – Możemy wyrazić podziękowania ludziom, którzy przed laty walczyli o wolną, niepodległą Polskę, za to, co robili. Możemy wręczyć Krzyż i powiedzieć, że jest to podziękowanie państwa polskiego za ich postawę sprzed lat. Ale jest to przede wszystkim symbol pamięci – że to, co robili przed laty, nie jest zapomniane.
– To były trudne czasy, w końcu ludzie nie wytrzymali tego i postanowili wszystko zmienić – mówi jeden z odznaczonych Krzyżem Wolności i Solidarności, Stanisław Aron. – Byłem wtedy jeszcze młody, po wojsku, ale nie podobał mi się – tak jak wszystkim – ten ustrój, polityka, to, co z nami robiono. W maju zrobiliśmy 4-godzinny strajk ostrzegawczy, a później w lipcu zastrajkowaliśmy przez pełne 4 dni.
Łącznie w województwie lubelskim Krzyżem Wolności i Solidarności zostało wyróżnionych około 450 osób. W całym kraju odznaczono ponad 9 tysięcy osób.
InYa / opr. WM
Fot. Piotr Michalski