Musimy dowieźć sprawiedliwą składkę zdrowotną, tej sprawy nie odpuścimy – deklarował marszałek Sejmu i lider Polska 2050 Szymon Hołownia w podczas sobotniej (06.10) konwencji. Mówił też o kredycie zero procent, rozliczeniach i zatrudnianiu w państwowych spółkach.
W sobotę w Warszawie odbywa się konwencja Partii Polska 2050 Szymona Hołowni. W jej trakcie ugrupowanie chce podsumować dotychczasową pracę w parlamencie i w rządzie oraz przedstawić plan przyszłych działań.
Lider ugrupowania podczas wystąpienia podkreślał, że wyborcy wybrali polityków Polski 2050 nie na jeden rok, ale na cztery. Przyznał, że w ciągu pierwszego roku nie udało się zrobić wszystkiego, co myśleli, że uda się zrobić. – Dzisiaj poza tymi słowami wdzięczności, muszą też paść przeprosiny. My musimy dzisiaj przeprosić tych wszystkich, którym nie dowieźliśmy tej nadziei, którą wiązali z tym, że siły demokratyczne pójdą do władzy, że wezmą rząd, że zaczną odwracać, to nieszczęście cofającego się państwa, które zafundował nam PiS – mówił.
CZYTAJ: Będzie tymczasowy areszt dla Janusza Palikota? Dziś decyzja sądu
Hołownia akcentował też kwestię rozwoju Polski. – Musimy jeszcze mocniej cisnąć rozwój Polski, jeszcze mocniej musimy dzisiaj to słowo “rozwój” odmieniać przez wszystkie możliwe przypadki i stawiać je, jeśli nie na równi, to przed pojęciem “rozliczenia”, które dla wielu z nas też jest bardzo ważne, ale które nie może dzisiaj zdominować horyzontu. Ci, którzy mają iść siedzieć, muszą iść siedzieć, i nie możemy się w nieskończoność dawać im wodzić za nos, kiedy będą chowali się za immunitetami, kiedy będą próbowali różnych prawniczych sztuczek – mówił Hołownia, nawiązując do rozliczeń PiS.
– Powinniśmy tu być stanowczy i bezwzględni, dlatego że im dłużej będziemy babrać się w rozliczeniach, które są niezbędne, ale nie są sensem naszego istnienia w polityce, tym mniej energii, czasu i siły zostanie nam na rozwój. A mottem naszej partii, sercem naszego DNA jest rozwój – dodał.
Szef Polski 2050 poruszył m.in. kwestię zmian w składce zdrowotnej. – Musimy dowieźć sprawiedliwą składkę zdrowotną. Wreszcie sprawiedliwą, a nie okradanie ludzi i wmawianie im, że to jest coś, co buduje polską ochronę zdrowia” – powiedział. – Jeżeli ktoś myśli, że odpuścimy, to się grubo myli. Chcę to jasno i bardzo wyraźnie powiedzieć: nie zadowalają nas te ustalenia, o których słyszymy dzisiaj w jakichś kuluarowych pogłoskach, które wyciekają do mediów. Będziemy twardo walczyć – dodał.
Hołownia mówił też o kredycie zero procent i wyraził opinię, że koalicjanci są w stanie się dogadać w tej kwestii. – Nie chcemy dopłat dla deweloperów, nie chcemy dopłat dla banków, oni mają dość pieniędzy. Chcemy, żeby ludzi było stać na mieszkanie, a to jest proste jak konstrukcja cepa. Jak jest mniej mieszkań, to będą miały większą cenę. Jak będzie więcej mieszkań, to cena będzie niższa – mówił.
CZYTAJ: Szef MON: mamy rekordowy budżet na obronność
Hołownia mówił też o kwestii osób związanych z polityką zasiadających w Spółkach Skarbu Państwa. Jak mówił, ten proces musi zostać ucywilizowany. – Musi być klarowny i przejrzysty. Trzeba wiedzieć kto, gdzie, na jakich zasadach. A nie, że później się budzimy nagle, po roku koalicji, i okazuje się, że w Totalizatorze Sportowym ciotka na ciotce, wujek na wujku, krewny na krewnym i znajomy na znajomym. To nie na to się umawialiśmy – podkreślił Hołownia.
– Powiem to wyraźnie i wprost: nie pozwolimy się w tej sprawie pouczać tym, którzy ten proces przeprowadzają i prowadzą bez żadnych oporów w Spółkach Skarbu Państwa, w spółkach komunalnych, a nam wypominają, że jedna, dwie czy trzy osoby, które były w jakiś sposób związane z Polską 2050, w klarownym procesie, zgodnie z zasadami, na które się umówiliśmy, nagle znalazły się w jednej czy drugiej radzie nadzorczej. Ich jest może tyle, że można na palcach jednej ręki policzyć, jeśli chodzi o Spółki Skarbu Państwa, a upominają nas ci, których nominaci liczą się w dziesiątkach albo nawet w setkach – dodał. Przypomniał też o projekcie ustawy Polski 2050 o SSP.
PAP / RL / opr. LisA
Fot. PAP/Marcin Obara