Piłkarze Górnika Łęczna przełamali serię siedmiu spotkań bez zwycięstwa i w zaległym meczu 6. kolejki I ligi pokonali u siebie Wisłę Kraków 1:0.
Zwycięskiego gola w 51 minucie strzelił Jakub Bednarczyk. – Nie strzelam zbyt często bramek, dlatego bardzo się cieszę, że dzisiaj się udało. Muszę ją sobie jeszcze raz zobaczyć, ale myślę, że całkiem fajna wyszła. Czasami tak właśnie jest w piłce, że o wygranej lub remisie czy przegranej decydują niuanse. Zawsze walczymy o 3 punkty, raz nam to wychodzi raz nie, a jeszcze wygrać u siebie z takim przeciwnikiem, który nie jest łatwy, to podwójnie smakuje.
Spotkanie podsumowuje trener łęczyńskiego zespołu Pavol Stano. – Generalnie ta pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Byliśmy niebezpieczni, konkretni. Natomiast w drugiej połowie już to tak nie wyglądało. Ale mamy ten wynik przeciwko jednemu z najlepszych zespołów w lidze, bardzo się cieszę, że wywalczyli ten punkt w drugiej połowie, bo Wisła grała ofensywniej.
Dzięki tej wygranej Górnik ma już w swoim dorobku 23 pkt i w tabeli przesunął się na piątą lokatę. W kolejnym spotkaniu łęcznianie już w najbliższą sobotę zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Siedlce.
PJ / opr. LisA
Fot. Kacper Pacocha / Górnik Łęczna FB