Odwołanie z Rady Mediów Narodowych jej przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego przez Sejm daje szansę na zakończenie stanu likwidacji mediów publicznych i przyznanie należnych im środków z abonamentu. Takiego zdania jest Tadeusz Kowalski z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
CZYTAJ: „Silna argumentacja”. Sejm odwołał przewodniczącego Rady Mediów Narodowych
Jak powiedział Polskiemu Radiu, przez najbliższe trzy tygodnie zgłaszani będą kandydaci na nowego przewodniczącego RMN. Tadeusz Kowalski podkreślił, że projektowana nowa ustawa medialna może doprowadzić do likwidacji Rady Mediów Narodowych i przywrócenia konstytucyjnych uprawnień Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
– Zmiany dotkną Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, której prawdopodobnie zostaną przywrócone uprawnienia, które miała do 2016 roku, czyli również powoływanie rad nadzorczych (mediów publicznych) i ewentualnie akceptacja wyborów prezesów zarządów. Wrócimy do rozwiązań, które były przez kilkadziesiąt lat. Rada Mediów Narodowych jest organem czysto politycznym – stwierdza Tadeusz Kowalski.
Sejm odwołał Krzysztofa Czabańskiego z funkcji przewodniczącego Rady Mediów Narodowych pod zarzutem konfliktu interesów wynikającym z artykułu piątego ustawy o Radzie Mediów Narodowych.
Przedstawicielka wnioskodawców Urszula Augustyn z Koalicji Obywatelskiej przypomniała, że szef Rady Mediów Narodowych – zasiadając w radzie Instytutu Lecha Kaczyńskiego – ma pośredni wpływ na spółki zależne od tego Instytutu, jak Srebrna, Srebrna Media oraz Geranium, a także Słowo Niezależna oraz Telewizja Republika.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. @KancelariaSejmu