Na opóźnienia pojazdów komunikacji miejskiej oraz “autobusy widmo” w Lublinie zwracają uwagę słuchacze Radia Lublin. W tym drugim przypadku chodzi o autobusy komunikacji miejskiej, których przyjazd najpierw jest zapowiadany na tablicach elektronicznych, następnie informacja znika, a pojazd nie przyjeżdża na przystanek.
CZYTAJ: Piątek pełen uśmiechu. Wyjątkowe kursy lubelskich autobusów
– Z uwagi na utrudnienia w ruchu, zdarzenia drogowe oraz inne czynniki wpływające na płynność ruchu zdarza się, że pojazdy realizują kursy z opóźnieniem – odpowiada rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie Monika Fisz. – Czyli jest to rozbieżność pomiędzy godziną odjazdu wskazaną w rozkładzie, a godziną faktycznej realizacji. Wówczas wyświetlacz pokazuje czas rzeczywisty, inny niż ten w papierowych rozkładach w gablocie. Dlatego mogą wystąpić rozbieżności. Zdarza się również tak, że w trakcie wykonywania kursu dany pojazd ma jakieś zdarzenie drogowe, które zmusza go do wylogowania się z systemu, czyli pojazd ten nie realizuje dalej kursu. I informacja z tablicy elektronicznej znika.
W przypadku wycofania pojazdu przewoźnik zobowiązany jest do skierowania innego pojazdu do obsługi planowanego kursu, ale – jak zaznacza rzeczniczka Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego – takie zdarzenia mają charakter losowy i przewoźnik nie jest w stanie ich przewidzieć i niezwłocznie podstawić innego pojazdu, dlatego robi to w najkrótszym możliwym czasie.
MaK / opr. ToMa
Fot. Magdalena Michalew / archiwum