Czas szkolenia pilotów śmigłowców ma być skrócony – zapowiedział w Dęblinie wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Szczegóły są opracowywane, ale nowy proces szkolenia miałby rozpocząć się od roku akademickiego 2025-26.
CZYTAJ: Joanna Mucha: Trzeba wiele zrobić, by naprawić szkolnictwo zawodowe
– Zobaczmy, że na Apache’ach w Stanach Zjednoczonych latają już podoficerowie – mówi minister obrony narodowej. – W Polsce przez pewien czas też tak było. Później nastąpiły zmiany – każdy, kto porusza się śmigłowcem, musi mieć ukończone wyższe studia. Chcemy też proces w Polsce na taki przełożyć, skrócić czas szkolenia, podnieść jego efektywność. To nie oznacza, że będzie mniej praktyki, a więcej teorii. Właśnie na odwrót. To oznacza, że będzie więcej praktyki i nabywania umiejętności. Zachowanie wszelkich standardów jest dla nas absolutnym priorytetem.
Minister zapowiedział także zmiany w ustawie o obronie ojczyzny po to, by przywrócić możliwość łączenia studiowania i odbywania dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
ŁuG / opr. WM
Fot. PAP/Wojtek Jargiło