Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie zainaugurował rok akademicki. W tym roku studia na uczelni rozpoczęło ponad 2 tysiące nowych studentów.
– Uniwersytet Przyrodniczy pełni bardzo ważną rolę – mówi rektor uczelni prof. Krzysztof Kowalczyk. – W tej chwili czasy mamy bardzo niespokojne i wszyscy mówią, że obronność jest najważniejsza. To prawda, ale proszę pamiętać, że gospodarka żywnościowa i zabezpieczenie potencjału żywnościowego jest również bardzo ważne. To, co mówił Napoleon, że „żołnierz maszeruje brzuchem”, czyli bez żywności nie przetrwamy. W tę misję wpisuje się m.in. Uniwersytet Przyrodniczy.
CZYTAJ: Wybitni badacze na lubelskich uczelniach? Od jutra można składać wnioski
– Sytuacja na rynku szkolnictwa wyższego nie jest łatwa – mówi Urszula Kosior-Korzecka, prorektor ds. studenckich i dydaktyki. – W tym roku przyjęliśmy dokładnie o 33 osoby więcej, więc jest to sytuacja podobna do roku ubiegłego. Uznajemy to za sukces.
– Jest trochę stresu. To coś nowego, krok w nowe życie, w dorosłość. To trochę stresujące – mówią studenci.
Aktualnie w Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie studiuje 6600 osób, w tym 270 z zagranicy.
InYa/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski