– Straty powodzi będziemy liczyć w miliardach. Minister finansów Andrzej Domański poinformował mnie, że mamy do dyspozycji już 2 mld zł – przekazał we wtorek (17.09) premier Donald Tusk. Dodał, że w czwartek będzie rozmawiał z szefową KE Ursulą von der Leyen o zwiększeniu pomocy finansowej z UE.
CZYTAJ: Kolejne obszary objęte stanem klęski żywiołowej [ZDJĘCIA]
Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu szef rządu przyznał, że „przestał się łudzić”, iż dotychczasowa rezerwa w wysokości 1 mld zł wystarczy na pokrycie strat spowodowanych powodzią. Ocenił, że wygospodarowane fundusze wystarczą jedynie na doraźną pomoc. „Poinformował mnie minister finansów, zanim tutaj wszedłem, że mamy do dyspozycji w tej chwili już 2 mld zł” – przekazał Tusk.
CZYTAJ: Minister: 1,5 mld zł na odbudowę po powodzi
Podkreślił, że straty „będziemy liczyć w miliardach”, dlatego z radością przyjął komunikat, że Polska otrzyma duże kwoty z funduszy europejskich. „Nadal będę mobilizował inne kraje, które też padły ofiarami powodzi, żebyśmy odpowiednio mocno nacisnęli na KE” – zapewnił premier.
Dodał, że oczekuje od UE przekazania środków także na rozbudowę infrastruktury przeciwpowodziowej w krajach, które są szczególnie narażone na powodzie. „W czwartek będziemy mieli okazję o tym rozmawiać już bardziej szczegółowo z szefową KE” – powiedział Tusk.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum