Ponad 150 żołnierzy z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej wyruszyło, aby wesprzeć działania ratownicze w południowo-zachodniej Polsce.
– Mamy ze sobą między innymi ciężarówki do przewożenia osób, agregaty prądotwórcze czy stacje zasilania – mówi Radiu Lublin oficer prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej kapitan Marta Gaborek. – Wydzieliliśmy agregaty prądotwórcze oraz stacje zasilania, które w tym momencie na tych terenach są bardzo potrzebne. Naszym zadaniem jest przede wszystkim nieść pomoc ludności cywilnej przy ewakuacji oraz pomoc w usuwaniu skutków powodzi na terenach, gdzie woda już opadła. Zniszczenia są tam ogromne i każde ręce do pomocy są na tę chwilę na wagę złota.
CZYTAJ: Nysa cały czas walczy. Mieszkańcy i śmigłowce umacniają wał [ZDJĘCIA, WIDEO, AKTUALIZACJA]
Żołnierze rano mają dotrzeć do Wrocławia, skąd Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej rozdysponuje żołnierzy na zalane tereny.
CZYTAJ: Chełmscy terytorialsi pomagają powodzianom
W działania przeciwpowodziowe zaangażowani są głównie żołnierze WOT oraz jednostki operacyjne, które wyznaczyły do działania głównie oddziały inżynieryjne. Kierownictwo MON przekazało do dyspozycji służb podległych pod MSWiA także kilkanaście śmigłowców.
CZYTAJ: Pomoc z głową. Zbiórki na rzecz powodzian w Lubelskiem [ZDJĘCIA]
MaTo / opr. WM
Fot. Wojska Obrony Terytorialnej