Premier Donald Tusk zapowiedział zwołanie konsultacji z innymi sąsiadami Niemiec po decyzji Berlina o przywróceniu kontroli na granicach kraju. Szef rządu podkreślił, że pomysł jest dla Polski nie do przyjęcia.
– Dzisiaj potrzebujemy pełnego wsparcia ze strony Niemiec i całej Unii Europejskiej, jeśli chodzi o pomoc w organizowaniu, finansowaniu i uzbrajaniu naszej wschodniej granicy, także w kontekście nielegalnej migracji – powiedział Donald Tusk. Premier podkreślił, że „potrzebujemy pełnego zrozumienia, dużo więcej środków i uznania, że nasza polityka na granicach wschodnich jest, musi być i będzie polityką europejską”.
– Polska nie potrzebuje wzmocnienia kontroli na naszej granicy, tylko wzmocnienia udziału państw, również takich jak Niemcy, w pilnowaniu i zabezpieczaniu granic zewnętrznych Unii Europejskiej – dodał szef rządu.
CZYTAJ: Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych pozostanie w brytyjskim areszcie
Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser poinformowała dziś (10.09), że od szesnastego września rozpoczną się kontrole na wszystkich przejścia na granicy lądowej Niemiec. Mają one trwać przez sześć miesięcy. Premier Tusk zauważył, że to wewnętrzna sytuacja polityczna Niemiec powoduje decyzje o kontrolach granicznych, a nie polityka Polski wobec nielegalnej migracji.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/Radek Pietruszka