Śpiewała soul, gdy Polska była głęboko za żelazną kurtyną. Jej kolorowy, tak odmienny od PRL-owskiej rzeczywistości, wizerunek przywodził na myśl samą Janis Joplin. Zniknęła bez śladu u szczytu swojej kariery i pewnie pozostałaby zapomniana na dobre, gdyby nie historia, która jest gotowym scenariuszem na film.
W pierwszym odcinku „Z opolskiej estrady” Maks Wieczorski opowiada o Renacie Lewandowskiej.
Fot. materiały prasowe