Piłkarze Motoru Lublin udali się do Warszawy, gdzie już w niedzielę (01.09) w meczu 7. kolejki Ekstraklasy zmierzą się z piętnastokrotnym mistrzem Polski – Legią.
Tak rywala charakteryzuje trener analityk lubelskiego klubu Robert Kazubski. – Zespół z Warszawy posiada dużą jakość piłkarską i umiejętności grania w ataku pozycyjnym. Natomiast mają też swoje słabe strony. Wiemy, jak tworzą szansę, po których zdobywają bramki, ale wiemy też, jak je tracą. Chcemy wyjść, wygrać, zdobyć trzy punkty i przede wszystkim nie stracić bramki.
Legia niedawno wywalczyła awans do Ligi Konferencji. Z kolei w Ekstraklasie w sześciu dotychczas rozegranych meczach zgromadziła 11 pkt i zajmuje czwarte miejsce.
Rywalizacji z tak silnym rywalem nie obawia się pomocnik Motoru Rafał Król: – Na pewno będzie to fajny mecz. Ale przygotowujemy się tak jak do każdego normalnego spotkania. Jedziemy po zwycięstwo.
Obrońca Motoru Filip Luberecki mówi o tym, co trzeba zrobić, by pokonać utytułowanego rywala: – Legia gra na dwóch napastników, więc musimy dobrze chronić pole karne. Także w stałych fragmentach są bardzo groźni, lecz wiemy jak się temu przeciwstawić. Musimy robić konsekwentnie swoje. Nie zmienimy nic. Jesteśmy powtarzalną drużyną i ta powtarzalność zwiększy prawdopodobieństwo, że w Warszawie zdobędziemy trzy punkty.
Początek spotkania przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie w niedzielę (01.09) o godzinie 14:45.
PJ
Fot. archiwum