– Potrzebujemy gruntownego systemu edukacji o sztucznej inteligencji – uważa ekspert od dezinformacji i cyberprzestępczości, prof. KUL Urszula Soler z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Jak mówi, na obecnym etapie rozwoju technologii odróżnienie treści wygenerowanych przez Chat GPT, sztuczną inteligencję od treści tworzonych przez człowieka, może być już niemożliwe.
– Potrzebny jest system edukacji, który nauczy nas weryfikacji treści. Od dawna postulujemy, aby wprowadzić w szkołach przedmiot Edukacja Technologiczna – mówi prof. KUL Urszula Soler. – Wiedza, by była przekazywana nie tylko o sztucznej inteligencji, ale o dezinformacji, o cyberbezpieczeństwie, o wszystkim tym, z czym zwłaszcza dzieci, na co dzień się spotykają w przestrzeni wirtualnej. Chat GPT to jest jedno, ale większym problemem, z którym już mamy do czynienia, a już niedługo zrobi się poważny, jest deep fake. Jest to sposób dezinformowania przez obraz i dźwięk, używając rzeczywistego zdjęcia, filmu danej osoby i używając jej głosu, ale wkładając pod to treści, których ta osoba nigdy nie wypowiedziała.
CZYTAJ: Sztuczna inteligencja w służbie oszustów. Uwaga na podrobione głosy
Ekspertka mówi, że w szkole takie mechanizmy mogą wiązać się z przemocą. Dezinformacja może służyć także innym celom. – W Polsce od wielu lat w obszarze zdrowia, klimatu, w technologii i gospodarki dezinformują przede wszystkim Rosjanie – podkreśla. I przywołuje dezinformację dotyczącą rozwoju technologii 5G, której celem było zahamowanie rozwoju tej technologii w Europie, aby Rosja mogła rozwinąć swoją technologię 5G.
LilKa / opr. LisA
Fot. pexels.com