Godz. 10.14
Deszczowo rozpoczęła się 46. Lubelska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę.
Pielgrzymi podkreślają, że najważniejsze są intencje, które niosą, a ani pogoda, ani kilometry do pokonania nie są im straszne. – Przede wszystkim trzeba mieć wygodne buty na nogach, a w plecaku podstawowe rzeczy, np. coś do siedzenia. W zależności od pogody, jeśli jest słońce to czapka, jeśli jest deszcz to coś przeciwdeszczowego, różaniec no i dobry nastrój. Spakowaliśmy najpotrzebniejsze rzeczy, nakrycia głowy i płaszcze przeciwdeszczowe, krótkie spodenki i tyle. Damy radę!
Z Lublina wyszło około 1500 pielgrzymów, jednak nie wszyscy dotrą aż na Jasną Górę. Część osób odprowadza swoich bliskich do granic Lublina, inni pielgrzymują w ramach formuły „Ile możesz”. Polega ona na tym, że codziennie między pielgrzymką a Lublinem kursuje autokar, który rano dowozi osoby zapisane na poszczególne dni na trasę pielgrzymki, a wieczorem odwozi pątników do Lublina.
Godz. 8.54
W archikatedrze lubelskiej kończy się msza święta poprzedzająca wymarsz z Lublina. Dziś pątnicy pokonają 25 kilometrów i dotrą do Bełżyc.
– „Pokój i dobro” to hasło, które przez 320 kilometrów będzie towarzyszyć uczestnikom 46. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę – mówi przewodnik Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę ks. Paweł Saran. – Partnerem pielgrzymki w tym roku są bracia kapucyni, którzy przeżywają 300-lecie pobytu zakonników w Lublinie. To hasło nawiązuje również do poprzedniego roku, gdzie wybrzmiewało „Drogowskazy Nowego Człowieka”. Mówiliśmy o krzyżu, było poświęcenie krzyża pielgrzymkowego, który był niesiony przez lubelskich pielgrzymów na Jasną Górę 35 lat wcześniej. Został on odnowiony i poświęcony. „Pokój i dobro” to jest owoc właśnie tego krzyża, więc to też jest wezwanie do tego, aby dawać świadectwo przez krzyż, a otrzymujemy zawsze pokój i dobro.
Godz. 8.36
W archikatedrze trwa msza rozpoczynająca 46. Lubelską Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę. Pątnikom w drodze towarzyszyć będzie hasło „Pokój i dobro”. Uczestnicy w ciągu 12 dni pokonają około 320 kilometrów.
– Ta droga to czas na zastanowienie się nad swoim życiem, każdy z nas zabiera też na Jasną Górę intencję – mówią pielgrzymi. – Moja żona poszła 5 razy, ja idę dopiero pierwszy raz. Mam własną prośbę do Matki Boskiej, chcemy to udźwignąć i dojść. A ja już kolejny raz pielgrzymuję, w tym roku na pół, bo akurat tak udało się z urlopem. Bardzo dużo można przeżyć i odkryć samego siebie. Ta pielgrzymka jest takim fajnym czasem, żeby się wyciszyć, odpocząć, trochę poukładać swoje życie, swoje myśli, zatrzymać się w tym biegu i pędzie. To jest inne życie, a te 12 dni człowiek się odrywa od pracy, od codzienności. To bardziej odpoczynek duchowy, a nie fizyczny.
Po mszy około godziny 10.15 pątnicy wyruszą w trasę.
Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. Przejście pielgrzymów zaplanowano przez ul. Królewską, plac Łokietka, Krakowskie Przedmieście, plac Litewski, Al. Racławickie, aleję Kraśnicką i Konopnicę. Kolumny pieszych będą iść jednym pasem ruchu.
CZYTAJ: Lubelscy pielgrzymi wyruszają na Jasną Górę
Lubelscy pątnicy dotrą do jasnogórskiego sanktuarium 14 sierpnia.
MaK / opr. LisA
Fot. Piotr Michalski