Mają tajemniczy wygląd, a ich pochodzenie pozostaje zagadką. Kamienie przypominające krzyże znajdujące się na terenie Południowego Podlasia – nazywane przez niektórych kamiennymi babami albo krzyżami pokutnymi – rozpalają wyobraźnię artystów, archeologów i miłośników historii.
Zdaniem bialskiego archeologa Mieczysława Bieni najsłynniejsza na Południowym Podlasiu kamienna baba w Neplach może być śladem czasów pogańskich. Zaś kamienie, które można spotkać w Cieleśnicy, Piszczacu czy Pratulinie to pozostałości po krzyżach. Wszystkie znajdowane były na wzniesieniach.
CZYTAJ: Lubelskie miasteczka w stylu „slow”. Tu najlepiej odpocząć od codziennego zgiełku [ZDJĘCIA]
– Być może miały przyciągać pogan z południowego biegu Krzny na chrześcijaństwo, które krzewiło się pod władztwem Piastów – uważa Mieczysław Bienia.
Tajemnicze kamienie intrygują też artystów. Bialski poeta, Andrzej Halicki uważa je za krzyże pokutne: – Doszło do zdarzenia, najczęściej z kryminalnym aspektem, być może morderstwa, i ktoś uznał, że należy dać świadectwo swojemu niegodziwemu postępowaniu. I taką przestrogą, memento jest krzyż.
Natomiast według miejscowej legendy kamienna baba w Neplach to zamieniona w głaz panna młoda, na którą czar nieświadomie rzuciła jej własna matka. Nie chciała ona, aby dziewczyna poślubiła swego ukochanego.
MaT / opr. ToMa
Fot. Miedzionikiel / wikipedia.org