Kolejni rodzice, których dziecko miało być uderzane przez nauczycielkę w jednym z lubelskich przedszkoli zgłaszają się do prokuratury. Jak na razie ustalili śledczy, kobieta uderzyła niespełna 3-letnią dziewczynkę w głowę i w twarz.
CZYTAJ: Przedszkolanka, która miała uderzyć 3-latkę ponownie zawieszona
– Sprawdzamy, co działo się z drugim dzieckiem – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Prokurator Agnieszka Kępka. – Postępowanie w tej chwili toczy się w kierunku art. 207 paragraf 1a Kodeksu karnego. Mówimy tutaj o znęcaniu się nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Podejrzana usłyszała zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej jednego z dzieci. Później zgłosiły się kolejne osoby, których dziecko również miały dotknąć niewłaściwe zachowania tej wychowawczyni. W tej chwili jesteśmy na etapie zbierania materiału dowodowego w zakresie zarówno pierwszego dziecka, jak i drugiego.
CZYTAJ: Przedszkolanka, która miała uderzyć dziecko wróci do pracy? Wojewoda: Nie ma na to mojej zgody
Podejrzana przedszkolanka podczas przesłuchania nie przyznała się do winy. Śledczy nie wykluczają jednak postawienia jej kolejnych zarzutów. Kobieta została zawieszona w pełnieniu obowiązków nauczyciela.
Przedszkole, w którym miało dochodzić do przemocy, pomimo wielu naszych prób nie chce komentować sprawy.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. pixabay.com