Od września wchodzi obowiązek nauki w polskim systemie edukacji dla uczniów z Ukrainy. Nauka w polskich szkołach i przedszkolach ukraińskich dzieci będzie powiązana m.in. z wypłatą świadczenia 800 plus. W tygodniu uczniowie z Ukrainy mają realizować polską podstawę programową. Weekendami będą mogli uczestniczyć m.in w lekcjach z języka ojczystego czy historii Ukrainy.
Poseł Sławomir Skwarek z Prawa i Sprawiedliwości w “Panoramie tygodnia” Radia Lublin domagał się przedstawienia kosztów tego rozwiązania. – Kto będzie płacił za to, że w sobotę, w niedzielę dzieci ukraińskie będą w polskich szkołach, kto będzie płacił za polski samorządowy prąd? Narzekaliście państwo, że nie ma psychologów, pedagogów, a nagle psycholodzy i pedagodzy się znajdą w tych polskich szkołach – mówił Sławomir Skwarek.
CZYTAJ: „Razem jesteśmy silniejsi”. Lublin też świętuje Dzień Niepodległości Ukrainy
Wiceministra edukacji Joanna Mucha zapewniła, że sale będą udostępniane za darmo ukraińskim dzieciom, a nauczyciele będą opłacani z pieniędzy rządu ukraińskiego. – To, że w sobotę będą albo nie będą zorganizowane dla nich zajęcia dodatkowe, to kwestia rządu ukraińskiego. To on zaproponuje im program nauczania. My będziemy też sprawdzać ten program nauczania, bo mamy wspólną komisję, która zajmuje się oceną programu nauczania z historii, z geografii – wyjaśniła Joanna Mucha.
Od 1 września, zgodnie ze zmianami, polskie szkoły i przedszkola będą musiały przyjąć ukraińskich uczniów, którzy mieszkają w rejonie danej placówki.
ZAlew / opr. WM
Fot. RL