Policja zatrzymała mieszkańca Chełma, który włamywał się do aut, by zrobić sobie nimi przejażdżkę. Młody mężczyzna ma na swoim koncie też inne przewinienia, dlatego teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Jak ustalili mundurowi, 20-latek dwukrotnie zabrał z osiedlowego parkingu w Chełmie citroena oraz forda robiąc sobie nimi przejażdżki, po czym odstawiał je z powrotem na parking. Włamał się też do fiata, skąd skradł dwie pary okularów przeciwsłonecznych o wartości 300 złotych. Na swoim sumieniu ma także kradzież kosmetyków z drogerii na łączną kwotę blisko 1500 złotych.
CZYTAJ: Pobił cztery kobiety i im groził
20-latek usłyszał zarzuty. Swoje zachowanie tłumaczył słabą kondycją finansową i chęcią pojeżdżenia sobie samochodem. Był już notowany za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu oraz narkotykowe. Trafił pod dozór policji. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
RyK / opr. LisA
Fot. Policja Lubelska