Z Lublina do Jastkowa idzie marsz upamiętniający 109. rocznicę zakończenia bitwy stoczonej pomiędzy pododdziałami Legionów Polskich a wojskami rosyjskimi.
– Potyczka toczyła się od 31 lipca do 3 sierpnia 1915 roku – przypomina prezes Związku Piłsudczyków, Tomasz Dyzma. – To właśnie oddziały legionowe, szczególnie czwarty pułk piechoty brał udział w tej bitwie. Niestety ponad stu legionistów poległo. Spoczywają na cmentarzu legionowym w Jastkowie przy Szkole Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
– Cmentarz legionistów to ważne miejsce na terenie naszej gminy, o które dbamy – mówi wójt Jastkowa, Paweł Jędrejek. – U nas szkoła przykłada jak najbardziej pieczołowicie rękę, aby panował tu porządek. W tym roku jest to już 109. rocznica. Mieszkańcy skupiają się tutaj 3 sierpnia. Jest to podniosła dla nich sytuacja, bo utożsamiają się z tym.
Marsz rozpoczął się przy lubelskim Ratuszu od złożenia kwiatów pod tablicami upamiętniającymi Bohaterskie Legiony Józefa Piłsudskiego i generała Gustawa Orlicz-Dreszera.
Na zakończenie – o godzinie 16.00 na cmentarzu legionistów w Jastkowie – zaplanowano mszę polową w intencji poległych polskich żołnierzy i legionistów.
ZOBACZ ZDJĘCIA z uroczystości na placu Litewskim
Bitwa jastkowska należała do największych starć Legionów Polskich na terenie Królestwa. 3 sierpnia Rosjanie opuścili umocnienia i wycofali się w kierunku Krasienina.
MaK / opr. LisA
Fot. Krzysztof Radzki