Koszykarze Polskiego Cukru Start Lublin od poniedziałku (19.08) przygotowują się do nowego sezonu ekstraklasy. Zadowolony z pierwszych dni jest trener Wojciech Kamiński.
– Warunki do treningu super, zawodnicy w miarę przygotowani – jedni lepiej, drudzy gorzej. Tak trzeba zakładać, że niektórzy będą potrzebowali troszkę więcej czasu, żeby dojść do siebie. Realizujemy to, co zaplanowaliśmy, więc jesteśmy zadowoleni – mówi Kamiński.
Jak szkoleniowiec ocenia zagraniczne transfery?
– Obcokrajowcy mają być tym motorem, mają ciągnąć zespół. Natomiast bez wsparcia polskich graczy to nie zadziała. Liczę, że w drużynie wytworzy się chemia i oni będą chcieli razem grać, razem bronić, bo od tego zaczyna się koszykówka – wskazuje Kamiński.
Start od kilku lat nie może zakwalifikować się do fazy play-off. Tym razem ma nastąpić przełamanie. Co na temat celów na nowy sezon mówi trener Wojciech Kamiński?
– Trzeba pamiętać, że to jest sport. To nie jest tak, że jest jeden przepis i możemy wszystko robić sztampowo i zawsze wszystko wyjdzie. Drużyna jest żywym organizmem, jest 12 zawodników, trenerzy. Musimy się dogadać, zgrać. To wszystko musi zafunkcjonować, żeby był wynik – tłumaczy trener.
Start pierwszy spring rozegra 31 sierpnia w Warszawie z tamtejszymi Dzikami, a rozgrywki ligowe rozpocznie 5 października wyjazdowym meczem w Toruniu.
AR
Fot. Start Lublin