Motocyklistki szlifowały swoje umiejętności na torze Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy przy ul. Grygowej w Lublinie. Ćwiczyły między innymi dynamiczną jazdę w zakręcie oraz hamowanie awaryjne.
– Ćwiczymy od podstaw wszystkie manewry, bo większość motocyklistów nie wie, jak jeździć – ocenia trener Moto-Sekcji Artur Lis. – Większość kursantów jest szkolona na nauce jazdy, na tzw. małpkę, żeby zdać egzamin, a mało która szkoła uczy ich poprawnej techniki. Jazda na motocyklu po pierwsze jest zaprzeczeniem tego, co podpowiada nam głowa, bo głowa podpowiada nam wszystkie złe rzeczy jeśli chodzi o techniki motocyklowe. A druga rzecz – opiera się ona na pamięci mięśniowej, i to jest podstawowy problem.
CZYTAJ: Śmiertelny wypadek w Tytusinie. Samochód zderzył się z tirem [ZDJĘCIA]
W szkoleniu wzięło udział 60 kobiet. Uczestniczki zgodnie twierdzą, że trzeba cały czas podnosić swoje kwalifikacje. – Chcę się nauczyć jeździć na zakrętach. Chciałam się podszkolić. Nikt mi nie wytłumaczył, jak powinnam prawidłowo i bezpiecznie siedzieć na motocyklu. Dla osób, które siadają i nie mają żadnego pojęcia, i nie ma kto im wytłumaczyć, jest to duże niebezpieczeństwo.
Bezpłatne zajęcia prowadzone są cyklicznie.
Szkolenie zorganizowały wspólnie województwo lubelskie, WORD Lublin oraz Stowarzyszenie Moto-Sekcja. Obowiązywały wcześniejsze zapisy.
LilKa/ opr. DySzcz
Fot. Wojciech Szubartowski/ archiwum