W Muzeum Wsi Lubelskiej w niedzielę odbywają się (25.08) Dożynki Dworskie. To odtworzenie obrzędu wręczania wieńców dożynkowych gospodarzowi – właścicielowi majątku ziemskiego.
– Dożynki to czas po żniwach, ale to także czas gdy wszystko owocuje i wydaje plon – mówi Bogna Głuchowska z działu edukacji lubelskiego skansenu. – – Dożynki to przede wszystkim wyraz radości z tego, że wszystko się udało, że będzie co jeść i nadszedł koniec ciężkiej pracy przy żniwach. Te przecież, prowadzone tradycyjną metodą, zaczynały się już w lipcu i trwały do sierpnia. Jest to też czas podziękowania Bogu za plony. Dlatego odprawiano msze świętą, dlatego wieniec dożynkowy, będący wyrazem tej radości, był święcony w kościele, a później składany dziedzicowi. To był też znak dla dziedzica, że należy się za tą ciężką pracę odwdzięczyć, stąd dożynki kończyły się zazwyczaj zabawą i poczęstunkiem.
Pokaz wręczania wieńca w Muzeum Wsi Lubelskiej nawiązuje do tradycji kultywowanych w latach trzydziestych XX wieku w majątkach Krychowskich na Sławinie – byłych właścicieli miejsca, na którego terenie znajduje się lubelski skansen – oraz majątku Kiełczewskich w Guzówce koło Wysokiego.
CZYTAJ: Niedziela pod znakiem dożynek. Święta plonów w regionie
Dożynki Dworskie w skansenie rozpoczną się o godz 14.30 od wyniesienia wieńca z Chałupy z Urzędowa i uformowania orszaku dożynkowego. Stamtąd orszak przejdzie do kościoła z Matczyna.
PaSe / EwKa / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki