Od dziś będziemy więcej płacić za energię elektryczną i gaz. Bo to właśnie dziś przestaje obowiązywać tarcza, która zamrażała ceny energii na poziomie z 2022 roku.
Co stało za podwyżką cen gazu?
Średnio rachunki za gaz wzrosną około 20 procent. W przypadku prądu – o 27 złotych i 50 groszy miesięcznie. Chodzi o gospodarstwa domowe, których roczne zużycie nie przekracza dwóch megawatogodzin.
Co stało za podwyżką cen gazu, wyjaśnia prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.
– W wyniku odmrożenia cen za dystrybucję, ale także odmrożenia cen za gaz – tu przypomnę, że w rozliczeniach z klientami jeszcze do końca czerwca tego roku w gospodarstwach domowych cena gazu wynosi 200 zł 17 gr za megawatogodzinę, więc w wyniku odmrożenia tej ceny, zatwierdzenia nowej taryfy, która będzie stosowana 1 lipca, przewidujemy pewien wzrost, ponieważ wiemy, że część klientów korzysta z gazu tylko dla potrzeb przygotowania ciepłych posiłków. Ale jest też grupa odbiorców, która korzysta z gazu do ogrzewania domu. Uśredniony wzrost to ok. 20 proc. w rachunkach miesięcznych.
Jeszcze w tym roku może być taniej
Jeżeli ceny gazu będą na poziomie takim, jak w ostatnich miesiącach, czyli około 25-30 euro za megawatogodzinę na giełdzie, to pod koniec roku Urząd Regulacji Energetyki może wezwać spółki dystrybucyjne do ponownego przekalkulowania taryfy. Tym samym, jest nadzieja, że jeszcze w tym roku, może być taniej. Jeśli chodzi o energię elektryczną, rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska Hubert Różyk powiedział, że cena maksymalna na energię nadal będzie obowiązywała, ale zmieniają się limity.
Infografika PAP: Maciej Zieliński
Rząd przygotował bon energetyczny
– Do tej pory był limit, do którego ta cena była niższa, potem trzeba było płacić więcej. Teraz wyrównaliśmy te limity i po 1 lipca cena maksymalna na energię będzie wynosiła 500 zł za megawatogodzinę – wskazuje Różyk. – Rząd przygotował też bon energetyczny, który będzie skierowany nawet do 3,5 mln gospodarstw domowych. W ramach bonu będzie można otrzymać od 300 do 1200 zł w zależności od tego, jakim ogrzewaniem ogrzewamy dom. Jeśli chodzi o gospodarstwa, które mają ogrzewanie elektryczne, dostaną większe wsparcie.
Jednorazowy bon energetyczny otrzymają gospodarstwa, w których dochód na jedną osobę nie przekracza 1 tysiąca 700 złotych, a w przypadku gospodarstwa jednoosobowego – 2,5 tysiąca złotych. Jednak, jak zaznacza rzecznik resortu Hubert Różyk, osoby, które przekroczą próg, też mogą otrzymać takie jednorazowe wsparcie.
– Czyli w sytuacji, kiedy nasz dochód przekroczy ten próg o 5-10 zł, to o tyle właśnie zostanie obniżona kwota wsparcia. Osoby, które dzisiaj zastanawiają się, czy będą tuż nad, czy tuż pod progiem, od razu uspokajam – dostaniecie państwo wsparcie i to wsparcie będzie odpowiednio duże – zapewnia Różyk.
CZYTAJ: Od 1 lipca nowe ceny energii. O ile wzrosną rachunki?
Wartość, o którą zostanie przekroczy ustalony próg dochodowy, będzie wartością obniżającą kwotę wsparcia w myśl zasady – złotówka za złotówkę. Bon energetyczny jest skierowany do około 3,5 miliona gospodarstw domowych. Jego wartość jest uzależniona od kilku czynników.
– Te limity zostaną podwyższone o 100 procent, jeśli ktoś korzysta z ogrzewania elektrycznego, czyli mówimy o bonie, który będzie wspierał od 300 do nawet 1200 zł w zależności od tego, o jakim gospodarstwie mówimy – zaznacza Różyk.
300 złotych w ramach bonu otrzymają gospodarstwa jednoosobowe, a wieloosobowe dostaną bon o wartości 600 złotych. O bon będzie można wnioskować od sierpnia.
Zdaniem ministerstwa klimatu od dziś ceny energii mogą wzrosną maksymalnie o 26 procent, gazu – o 20 procent. Nowa taryfa na sprzedaż paliw gazowych będzie obowiązywała do końca roku. Potem, jak słyszeliśmy, jest szansa.
EwKa / opr. WM
Fot. pixabay.com