Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne im. Ignacego Wachowiaka dobiegają końca. W tegorocznej edycji Lublin gości reprezentantów z Ameryki, Afryki oraz Europy.
– Ten festiwal to ogrom pracy, ale i radości – mówi tancerz pierwszej reprezentacji Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej, Piotr Czarnecki. – Te tańce nie są lekkie. Głównymi elementami, które wykonujemy w naszych tańcach, są te, które są klasyfikowane jako nasze tańce narodowe. W naszych tańcach lubelskich najczęściej występuje oberek, mamy też bardzo piękny występ, mowa tutaj o machu, który publika zawsze bardzo chętnie ogląda, oczywiście cygan i nasze zespołowe wykonanie piosenki „Jesteśmy z Lublina”.
– Niespodzianką będzie taniec, który na zakończenie festiwalu wykonają wszyscy zaproszeni goście – mówi dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej, Bożena Baranowska. – Rok 2024 jest rokiem poloneza. Dlatego na finał przygotowujemy poloneza z całego świata. Wszystkie państwa będą tańczyły z nami poloneza.
O godzinie 18 w Muszli Koncertowej Ogrodu Saskiego odbędzie się koncert galowy zamykający 38. Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne im. Ignacego Wachowiaka. Wstęp wolny.
BoS / opr. WM
Fot. Piotr Michalski / archiwum