Sokół Borowy z lubelskiej elektrociepłowni został odnaleziony – informuje Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół.
Borowy to jedno z młodych Wrotki, które jako pierwsze wyleciało z gniazda. 15 czerwca jego nadajnik telemetryczny przesłał dane świadczące o śmierci ptaka. Poszukiwali go zarówno pracownicy elektrociepłowni, jak i Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego. Nikt do niego nie dotarł.
CZYTAJ: Żegnamy kolejnego lubelskiego sokoła. Borowy nie żyje
Dziś Borowy został odnaleziony przez pracowników wrotkowskiej elektrociepłowni w trakcie prac porządkowych. Znajdował się w bardzo niedostępnym miejscu. Niestety, po tak długim czasie, nie będzie możliwe stwierdzenie przyczyny upadku, ale w tym przypadku nie ma podejrzenia celowego otrucia.
Pozostałe dwa młode sokoły: Chmielowa i Shani, radzą sobie dobrze i wypuszczają się coraz dalej poza teren elektrociepłowni.
Życie sokolej rodziny w gnieździe na kominie Elektrociepłowni Wrotków w Lublinie można podglądać za pośrednictwem strony internetowej www.peregrinus.pl.
EwKa / opr. WM
Fot. Nadleśnictwo Garwolin, Lasy Państwowe Facebook